Sama idea przypomina scenariusz filmu science fiction. W kopalni ulokowanej głęboko pod ziemią, słychać jedynie jednostajny szum silników maszyn i robotów. Ludziom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Górnicy nie pracują w stresie i nieludzkich warunkach. Nie pracują, bo ich po prostu nie ma w podziemnych korytarzach. Tak właśnie ma wyglądać kopalnia przyszłości, która chce wybudować KGHM.
Hydrauliczne młoty, kilometry pasów transmisyjnych i przenośników. Szyny, wózki w powietrzu kilogramy pyłu i różnego rodzaju czujniki migocące kolorowymi lampkami. Głośno - wokół zapach paliwa i huk przemieszczających się maszyn. Wbrew pozorom to nie scenariusz filmu o podziemnym życiu robotów. To wizja prezesa KGHM Herberta Wirtha. To właśnie on wpadł na pomysł budowy kopalni bez górników.
Ten menadżer, doktor habilitowany po AGH w Krakowie jest jednocześnie wizjonerem. Swoją wizją dotyczacą przyszłości i strategii KGHM Polska Miedź na lata 2015–2020 z perspektywą do roku 2040 podzielił się dzisiaj.
To właśnie w niej w podziemnych korytarzach nie ma ludzi, ale roboty i maszyny. Wszystko nadzorowane jest przez ludzi, którzy siedzą sobie wygodnie przed ekranami komputerów w klimatyzowanych pomieszczeniach na powierzchni. Kopalnia ma być bezpieczna. To podstawowe założenie czy nawet idea która przyświeca prezesowi KGHM.
- Chodzi o maksymalne wyeliminowanie możliwości wypadku. Życie ludzkie jest najcenniejsze - mówi Herbert Wirth.
Wizja i pieniądze
Wbrew pozorom ta wizja kopalni neuronowej bo tak mówi się o niej w kokumentach KGHM, może szybko się spełnić. Nie na darmo prezes zwołał bowiem swoich inżynierów i naukowców i zorganizował prawdziwa burze mózgów. Spotkanie odbyło się pod nazwą TOP 100 a jego efektom było przyjęcie do realizacji 20 najbardziej innowacyjnych i nowoczesnych projektów dotyczących górnictwa w tym kopalni przyszłości.
Jak przystało na menadżera prezes pozyskuje pieniądze z rożnych źródeł. KGHM wyłożył 100 mln zł na nowe rozwiązania techniczne i namówił do dorzucenia do kasy kolejnych 100 mln Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Chodzi tutaj o wdrożenie innowacyjnych technologii w branży metali nieżelaznych. Kamyk do kamyka, nowoczesne rozwiązanie do realizacji i tak powoli wizja kopalni bez ludzi zostanie zrealizowana. Tym bardziej, że działają już elementy, które będzie można wdrożyć bez najmniejszych problemów, ponieważ istnieją realnie.
W kopalni należącej do koncernu Głogów Głęboki po raz pierwszy na świecie – zastosowano na szeroką skalę badanie metodą prześwietlania sejsmicznego. Technika ta umożliwia rozpoznanie struktury górotworu a tym samym zagrożeń dla działalności górniczej.
Z kolei w kopalni Polkowice Sieroszowice automatycznie odstawia się urobek na miejsce odbioru. To nie jakiś jeden tam taśmociąg ale blisko 80 przenośników taśmowych o łącznej długości 66 kilometrów. Cały czas trwa rozbudowa zdalnego sterowania kopalnią. Nie ma już ludzi w miejscach gdzie wysypywana jest ruda a tych pod ziemią jest kilka. Wcześniej nad każdym z nich musiał czuwać jeden górnik. I tak 24 godziny na dobę. Teraz wszystko sterowane jest przez światłowody.
Maszyny na przodku
Jednym z największych problemów z jakim wiąże się proces automatyzacji kopalni przyszłości wiąże się z praca na przodku. Chodzi tu wiercenia, ładowania materiałów wybuchowych czy też zabezpieczania stropu. - To prace najtrudniejsze do zautomatyzowania, ponieważ są rozproszone w wielu miejscach i bardzo trudnych warunkach - mówi Leszek Borkowski, górnik z wieloletnim doświadczeniem.
Jeszcze do niedawna na przeszkodzie wizji prezesa Wirtha stał problem bezprzewodowej łączności. Pomogło Centrum Innowacji Technicznych należące do koncernu. Opracowano system nazwany Dotrwa, który działa od kilku lat. Już niebawem będzie zamontowany na każdej maszynie pracującej pod ziemią dla KGHM. Jego głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa w przypadku zawalenia się ściany. Ratownicy dzięki łączności wiedzą, czy za gruzowiskiem pozostali ludzie. Wkrótce inna sieć łączności ma powstać do zdalnego sterowania samymi maszynami.
Kiedy w końcu spełni się wizja prezesa Wirtha, powstanie kopalnia jakiej nie ma nigdzie na świecie.