Praca z osobą, której się nie znosi, może być wyczerpująca. Zamiast skupiać się na wykonywaniu obowiązków trzeba myśleć o tym, by trzymać nerwy na wodzy i starać się odpowiednio pokierować zachowaniem drugiej osoby. Wszystko da się jednak rozwiązać.
Unikanie
Najpopularniejszą taktyką jest po prostu unikanie danej osoby. Czasami jednak to nie wystarcza. Współpracownik po prostu nie zniknie i nic nie można z tym zrobić. Eksperci radzą, by w takiej sytuacji nie myśleć o zachowaniu osoby, która działa nam na nerwy, a skupić się na własnej reakcji.
‒ O wiele bardziej produktywne jest koncentrowanie się na własnym zachowaniu, bo możemy je kontrolować ‒ pisze Amy Gallo w swoim artykule na łamach Harvard Business Review. By kontrolować swoje zachowanie zaleca się codzienne ćwiczenia relaksacyjne. Pomoże to nie tylko w przypadku denerwującego współpracownika, ale także w ogólnym radzeniu sobie ze stresem w pracy.
Szukanie aprobaty
Opowiedzenie innemu współpracownikowi o naszej niechęci do drugiej osoby jest kuszące. I tego powinniśmy się jednak wystrzegać. Nie dość, że bardzo łatwo kogoś w ten sposób zniszczyć, to jeszcze nam samym może zostać przypięta w firmie łatka jątrzycieli i gburów. Jeśli musisz już komuś wygadać się o swojej nienawiści, niech będzie to ktoś spoza pracy.
Źródło problemu
Gallo w swoim artykule podrzuca kolejną myśl: może problem leży nie w drugiej osobie, a w nas samych. Zazdrość i złe wspomnienia mogą spaczyć trochę naszą perspektywę. Gallo cytuje Roberta Suttona, profesora zarządzania i inżynierii ze Stanford, a także autora książek “Dobry szef, zły szef” oraz “Biurko w biurko z jełopem. Sztuka przetrwania w biurze”.
‒ Naszą ulubioną osobą na całym świecie jesteśmy my sami. Im bardziej odmienny ktoś jest, tym gorzej będziemy go odbierać ‒ miał powiedzieć profesor w rozmowie z Gallo. Sutton zaleca zacząć od hipotezy, że tak naprawdę dana osoba jest dobra, a robi jedynie rzeczy, które nie przypadają nam do gustu.
Wejście w paszczę lwa
Profesor stwierdza również, że najlepszym sposobem na to, by się do kogoś przekonać jest spędzenie z tą osobą większej ilości czasu. Może przeczyć to logice, ale w ten sposób możemy lepiej zrozumieć daną osobę i powody jej działania: stres w domu, presja w miejscu pracy.
Powiedzenie wprost
W końcu, osobie, która nas irytuje można w końcu o tym powiedzieć. Ale trzeba do tego podejść ostrożnie. Nie można mówić o wszystkim co nas denerwuje, a jedynie o rzeczach, na które dana osoba ma wpływ, i które łatwo mogłaby zmienić. Wszystko zależy też od tego jak delikatnie wszystko przekażemy i jak przyjmie to nasz współpracownik. Należy również przygotować się na to, że sami podczas takiej rozmowy usłyszymy kilka niemiłych słów.
W ostateczności, należy po prostu zacząć ignorować swoją reakcję na daną osobę. Z czasem może przestaniemy się przejmować.