
REKLAMA
Kofola jest czeską, a właściwie czechosłowacką, odpowiedzią na Coca-Colę. To główny konkurent tej marki oraz Pepsi Coli w Czechach i na Słowacji. Zawiera mniej cukru, na jej smak wpływają zioła i naturalne składniki. Część osób jej nie lubi, ale jeśli komuś posmakuje, staje się jej wyznawcą. Problem w tym, że nie można jej kupić w Polsce. Miłośnicy Kofoli wspólnie próbują lobbować za wprowadzeniem marki na polski rynek, zakładają na forach wątki, w których podpowiadają jak zdobyć napój w naszym kraju, a ostatecznie i tak jeżdżą po niego do Czech lub na Słowację.
Podczas IX Forum Rynku Spożywczego i Handlu w Warszawie, dyrektor Hoop Polska Jiří Vlasák, dał jednak fanom Kofoli nadzieję na szybkie wprowadzenie jej na polski rynek. W wywiadzie dla portalspozywczy.pl powiedział, że kultowy napój mocno wpisuje się w trendy polskiego rynku napojów. Dodał, że spółka szuka sposobów, by wybrać takie działania, które dają szansę dać dobre propozycje konsumentom. Na zadane wprost pytanie, czy Kofola może wejść do Polski odpowiedział równie zdecydowanie: Na pewno tak!
To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy czekają ma zdrowszą czeską alternatywę dla innych napojów typu cola.
Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl
