
Nie zdają się na łaskę inwestorów. Nie wystają w kolejkach po dotacje. Nie pitchują, ani nie organizują crowdfundingu w sieci. Już pierwszego dnia działalności z nawiązką odbili sobie zainwestowane w biznes pieniądze. Wygryźli z polskiego rynku światowych gigantów i, w ciągu zaledwie 15 miesięcy, z pomysłu spisanego “na serwetce” uczynili największe cykliczne biletowane wydarzenia w Polsce. Każdego roku ich przychody powiększają się dwukrotnie. Ale wciąż im za mało. Mowa o chłopakach, którzy stworzyli Restaurant Week, słynny i największy ogólnopolski festiwal kulinarny. Paweł Światczyński i Maciek Żakowski zostawiają w dalekim tyle każdą konkurencję i zapowiadają szeroko zakrojoną ekspansję.
A co z wyjściem poza Polskę?
