Usługa nosi nazwę Amazon Key. Jej koszt wyniesie 249,99 dol., czyli ok. 898 zł – za tę cenę dostajemy kamerę i zamek do drzwi, który będzie podłączony do wi-fi.
Wyobraźmy sobie sytuację, że nie ma nas w domu, a zależy nam na odbiorze paczki. Za sprawą Amazon Key kurier będzie mógł zostawić u nas paczkę, która będzie na nas czekała po powrocie.
W momencie, kiedy kurier dotrze do domu i nikogo nie zastanie, zeskanuje przesyłkę. Informacja o tym dotrze do Amazona, który zdalnie otworzy drzwi. Czy to bezpieczne? Kamera, którą zainstalujemy w domu, nagra cały proces dostawy.
Amazon przekonuje, że taki sposób dostarczania przesyłek w ciągu najbliższych lat stanie się powszechny. Na razie z usługi skorzystają wyłącznie Amerykanie z 37 miast, m.in. w Atlancie, Cleveland i Denver. Ruszy ona w listopadzie.
Ciekawostką jest to, że inteligentny zamek do drzwi będzie można przeznaczyć też do innych celów. Możliwe będzie wykorzystanie aplikacji do wygenerowania kodów dla gości, by swobodnie mogli wejść do naszego dom.
W pierwszym etapie nowy rodzaj usługi będzie realizował wyłącznie Amazon Logistics, dopiero z czasem do usługi będą włączane inne firmy kurierskie. Eksperci z branży kurierskiej przestrzegają, że większość osób prawdopodobnie będzie bała się skorzystać z opcji proponowanej przez amerykańskiego giganta.