Z ich odkryciami wiązane są nadzieje, że pozwolą na leczenie wielu chorób cywilizacyjnych, a także, że z czasem terapia komórkowa zastąpi transplantologię.
Polscy i amerykańscy naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Medycyny Regeneracyjnej (CIRM) i warszawskiego Centrum Badań Przedklinicznych i Technologii (CePT), zamiast konkurować, postanowili współpracować i wymieniać się wynikami swoich badań nad komórkami macierzystymi. Będą się także wspierali finansowo. Przede wszystkim Amerykanie nas, bo na badania mają w sumie ok. 3 mld dol. - Chcemy, by współpraca polskich naukowców z kalifornijskim środowiskiem naukowym i biznesowym podniosła prestiż Polski i przedstawiła nasz kraj jako centrum innowacji i rozwoju badań – mówi Piotr Moncarz, consulting professor na Uniwersytecie Stanford. Szefowie CIRM nie ukrywają, że wybór padł na Polaków ze względu na wysoką jakość prowadzonych przez nich badań. – Polscy badacze komórek macierzystych to bardzo dynamiczna grupa, która z pewnością wesprze naukowców z Kalifornii – mówi Jonathan Thomas, prezes zarządu CIRM.
Komórki macierzyste w organizmach są zdolne do samoodnowy i podziału. Komórka powstała po podziale macierzystej, może, ale nie musi, przekształcić się w nową, z wyspecjalizowaną już funkcją. Dorosłe komórki macierzyste odnawiają i naprawiają w ten sposób zniszczone i zużyte tkanki. Z powodu tej właściwości, znalazły one szerokie zastosowanie w medycynie i kosmetyce. Medycyna obecnie wykorzystuje komórki macierzyste, np. do leczenia cukrzycy, chorób serca lub uszkodzeń kręgosłupa.
Równocześnie z błędami podczas podziału komórek macierzystych wiązane są genezy niektórych chorób i defektów poporodowych. Jednak nasza wiedza nie jest wystarczająca by stwierdzić dlaczego tak się dzieje i jak temu zapobiegać. To między innymi na te pytania mają odpowiedzieć badania polskich i amerykańskich naukowców. Mają również powiedzieć nam wiele więcej na tego jak i dlaczego dojrzewa ludzki organizm. Zespoły będą chciały również spróbować wytworzyć konkretny rodzaju komórek z komórek macierzystych. Do tej pory nikomu się to nie udało, bo nasza wiedza nie pozwala na idealne odzwierciedlenie warunków niezbędnych do prawidłowego przebiegu testu.
Z ich odkryciami wiązane są nadzieje, że pozwolą na leczenie wielu chorób cywilizacyjnych, a także, że z czasem terapia komórkowa zastąpi transplantologię.