Polska będzie jednym z założycieli międzynarodowej organizacji naukowo-badawczej „Europejskie Źródło Spalacyjne”. ESS to największe i najbardziej zaawansowane technologicznie źródło neutronów używanych do badań materii.
Co to jest Europejskie Źródło Spalacyjne?
Projekt powstaje w szwedzkim Lund, uczestniczy w nim 17 europejskich krajów. Polska zaangażowała się w jego tworzenie ze względu na wymierne korzyści, zarówno dla naszego przemysłu jak i instytucji naukowych. ESS jako najpotężniejsze źródło neutronów na świecie, będzie działało jak wielki mikroskop. Pozwoli naukowcom na studiowanie na poziomie atomowym różnych materiałów, od protein i tworzyw sztucznych po leki i molekuły.
Udział we wspólnym projekcie badawczym zapewni polskim naukowcom dostęp do najbardziej zaawansowanych metod badawczych. Na eksperymentach przeprowadzanych w ESS skorzysta wiele dziedzin badań, takich jak chemia, nanotechnologia, technologie energetyczne, inżynieria środowiska, biologia, farmaceutyka, informatyka, materiałoznawstwo, czy archeologia. Naukowcy mają szansę poznać odpowiedzi na wiele pytań m.in. jak ludzkie DNA funkcjonuje w żywych komórkach, w jaki sposób terapia genowa może leczyć poważne infekcje wirusowe lub co można zrobić by transport był o wiele bardziej energooszczędny i wydajniejszy.
Doświadczenia naukowe przeprowadzana w ESS znacznie pomogą też usprawnić katalizatory, znaleźć sposób, by udoskonalić baterie w samochodach elektrycznych lub stworzyć kosmetyki i detergenty przyjazne dla środowiska. Badania pozwolą również na stworzenie nowych, lepiej tolerowanych implantów, nadprzewodników do bezstratnego przesyłania energii, czy dostosowanych do potrzeb materiałów dzięki użyciu nanotechnologii.
Polacy w ESS
W projekcie biorą udział m.in. Instytut Fizyki Jądrowej PAN, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, Politechnika Warszawska czy Politechnika Wrocławska. Wszystkie firmy i instytucje zaangażowane w ten projekt będą mogły uczestniczyć w rozwoju nowoczesnych technologii oraz w pełni wykorzystywać swój potencjał naukowo-techniczny. Polscy naukowcy będą mieli możliwość realizacji programów badawczych z wykorzystaniem źródła neutronów praktycznie we wszystkich dziedzinach nauk ścisłych, nauk o życiu, inżynieryjnych i technicznych, a także do ochrony środowiska i dziedzictwa kulturowego. Także polski przemysł będzie mógł liczyć na współpracę i transfer wiedzy z innych krajów.
Koszt budowy ESS oszacowano na 1,843 mld euro. Połowę tej kwoty mają pokryć Szwecja i Dania. Polski wkład w to przedsięwzięcie wyniesie 2 proc. kosztów konstrukcyjnych projektu (około 37 mln euro). Zdaniem MNiSW pieniędze będą pochodzić funduszy budżetowych będących w dyspozycji ministra nauki lub ze środków PO Inteligentny Rozwój. Łącznie zostaną zbudowane 22 niezależne stacje badawcze, pierwsze 7 gotowych do pracy w 2019 roku, natomiast pozostałe w roku 2025. Liniowy akcelerator będzie miał długość prawie pół kilometra i znajdował się będzie 10 m pod ziemią.
ESS jest trzecią międzynarodową organizacją naukowo-badawczą do której Polska przystępuje w ostatnim czasie. Wcześniej nasz kraj podpisał umowę z Europejskim Obserwatorium Południowym i przystąpił do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).