- Z informacji uzyskanych z KE wynika, że nasze firmy, które startowały samodzielnie w konkursach programu Horyzont 2020, przegrały, jeśli chodzi o poziom innowacyjności projektów - mówi dr inż. Zygmunt Krasiński, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego do Programu Ramowego Horyzont 2020 przy Instytucie Podstawowych Problemów Techniki PAN.
Od roku Polacy walczą z innymi krajami o granty z programu Horyzont 2020. Jak nam idzie?
Zygmunt Krasiński: Mamy wyniki z pierwszych 38 konkursów. Do podziału było 2,1 mld euro, a zgłoszonych uczestnictw we wnioskach ponad 44 tys. z całej UE. Z tego 412 polskich jednostek naukowych i firm wzięło udział w przygotowaniu 639 wniosków projektowych składanych w 38 konkursach H2020 (łącznie 800 uczestnictw). Natomiast 94 organizacje znalazły się w 90 wnioskach zatwierdzonych do finansowania (127 uczestnictw). Polskie jednostki będą koordynatorami 11 projektów.
Pozytywne jest to, że jakość składanych wniosków z naszym udziałem jest wyższa od średniej unijnej. Teraz wskaźnik sukcesu dla Polski wynosi ok. 16 proc., przy średniej ok. 14 proc.
Tylko kto wygrywa te konkursy? Małe i średnie firmy?
Odwrócił się trend. W 7. Programie Ramowym, czyli poprzedniku Horyzontu 2020, narzekaliśmy na słaby udział polskiego przemysłu, to teraz, po pierwszych konkursach, on przeważa. Dofinansowanie dla firm to poziom prawie 10 mln euro, gdy uczelnie i instytuty badawcze – po ok. 6,5 mln euro. Ponadto w Horyzoncie 2020 mamy dwa projekty koordynowane przez polskie MŚP. Cały czas mówimy o pierwszych konkursach – pełniejsze wnioski będzie można wyciągać za rok.
Skąd ta zmiana, jeśli chodzi o aktywizację firm? Co nęci firmy w H2020?
Myślę, że jest to wynik szerokiej promocji programu, czego przykładem jest zainicjowany przez MNiSW Pakt dla Horyzontu. Firmy widzą korzyści z udziału w programach ramowych. Strategicznie zainteresowane są wdrażaniem nowych technologii i ekspansją na międzynarodowych rynkach. A Horyzont 2020 w tym może pomóc.
Mało tego, o ile w projektach innowacyjnych, gdzie dochodzimy do poziomu demonstracji sprawdzonych w rzeczywistych warunkach, gotowych do wdrożenia, dofinansowanie wynosi do 70 proc., o tyle w projektach badawczo-innowacyjnych mogą uzyskać dofinansowanie do 100 proc. Poza tym działają dobre przykłady z 7PR, np. Mostostal Warszawa SA, który we współpracy z hiszpańskim właścicielem aktywnie włączał się w projekty. Firmy, czy ludzie, którym się udało, propagują ideę pozyskiwania grantów z Brukseli dalej, do innych spółek, kooperantów, w tym MŚP.
Ale małe firmy, dla których w H2020 jest specjalny instrumentem MŚP, wypadły bardzo blado.
Jeśli weźmiemy pod uwagę dedykowany instrument dla MŚP, w pierwszym zakończonym rozdaniu skuteczność mamy minimalną. Dotację dostała tylko jedna firma na 69, które aplikowały.
Co się stało?
Jest ogromna konkurencja w Europie. Gdy w 7PR przechodził co 5 wniosek, to teraz co ósmy. Zainteresowanie programem jest wielkie, szczególnie instrumentem dla MŚP, bo w wielu krajach zmniejszyły się nakłady na B+R. Dlatego i rządy i instytucje wsparcia mobilizują swoje instytucje badawcze i przedsiębiorców by startowali po środki z Horyzontu 2020. Z uzyskanych informacji wynika, że bardzo niski był również udział polskich ewaluatorów wniosków dotyczących instrumentu MŚP, co trzeba zmienić.
Pomimo tego powinno wygrać przynajmniej 8 – 9 wniosków złożonych do instrumentu MŚP. Może to nie tylko wina konkurencji ale tego, że sieć KPK za mało wspierała firmy? Firmy narzekają, że nie pomagacie wpisaniu wniosków.
Wniosek, który przeszedł konsultowany był właśnie przez Sieć KPK. Wspieramy firmy i na ich uczestnictwo bardzo liczymy. Natomiast nie możemy sami pisać dla nich wniosków. Podobnie jak sieci w innych krajach, bo takie są europejski standardy działania. W ramach bezpłatnych usług oferujemy warsztaty z pisania wniosku, indywidualne konsultacje, przeglądamy wnioski od strony formalnej, finansowej, szlifujemy i pomagamy przejść przez elektroniczny system aplikacji. Przed złożeniem wniosku oferujemy także jego przegląd i sugerujemy konieczne zmiany. Eksperci Sieci KPK to osoby z wieloletnim doświadczeniem i unikatową znajomością realiów i procedur programów ramowych.
Niestety, z informacji uzyskanych z KE wynika, że nasze firmy przegrały jeśli chodzi o poziom innowacyjności projektów. A w instrumencie MŚP chodzi o dofinansowanie najlepszych innowacyjnych pomysłów i ich wdrażanie. Te statystyki idą w parze ze wskaźnikami innowacyjności naszych przedsiębiorstw – w ostatnim Innovation Union Scoreboard nasze MŚP pod kątem innowacyjności zajmują 27 miejsce... Jednak największa część budżetu H2020 przeznaczona jest na dofinansowanie projektów współpracy realizowanych przez firmy i jednostki badawcze w międzynarodowych konsorcjach.
Jak tu wygląda sytuacja?
W konsorcjach startują przede wszystkim mocne marki w poszczególnych branżach. Ich otwarcie na takie pozyskiwanie pieniędzy często można zawdzięczać podejściu strategicznych inwestorów. Poza tym, to zwykle spółki operujące na międzynarodowych rynkach. Tu naszym przedsiębiorstwom idzie znacznie lepiej, mamy polskie koordynacje zarówno po stronie dużego przemysłu, jak i MŚP.