
Czechy i Węgry to dwa kraje Grupy Wyszehradzkiej, które na badania i rozwój wydają najwięcej. Ale to polskie miasta: Kraków i Warszawa, są najbardziej innowacyjnymi miejscami w tym regionie - zatrudniają najwięcej naukowców i inżynierów.
REKLAMA
CEED Institute wykonał raport "Polska - wschodzący lider innowacji na tle Grupy Wyszehradzkiej" na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Przedstawiono w nim jak rozwijały się innowacje w poszczególnych krajach grupy. Nasz kraj, jak prognozuje CEED, może stać się niedługo liderem regionu w tym względzie.
Wydatki małe, ale...
Raport wskazuje między innymi, że podczas gdy Czesi i Węgrzy po prostu zwiększali nakłady na badania i rozwój, to Polska reformowała całą sieć instytucji zajmującą się tymi kwestiami. Przy czym faktycznie jeśli chodzi o wydatki z PKB na naukę, to jesteśmy poniżej unijnej średniej (2,07 proc.) z 0,9 proc. PKB wydatków na badania i rozwój.
Raport wskazuje między innymi, że podczas gdy Czesi i Węgrzy po prostu zwiększali nakłady na badania i rozwój, to Polska reformowała całą sieć instytucji zajmującą się tymi kwestiami. Przy czym faktycznie jeśli chodzi o wydatki z PKB na naukę, to jesteśmy poniżej unijnej średniej (2,07 proc.) z 0,9 proc. PKB wydatków na badania i rozwój.
Dla porównania: Czesi odnotowali ten wskaźnik na poziomie 1,88 proc., Węgrzy 1,3 proc., a Słowacja 0,82 proc. Przy czym warto zaznaczyć, że we wszystkich tych państwach badania i rozwój finansuje się głównie ze środków publicznych. W Polsce tylko 32 proc. takich przedsięwzięć podjęto na koszt firm.
... Radzimy sobie coraz lepiej
Rośnie jednak liczba klastrów, patentów i absolwentów uczelni technicznych. W samej Warszawie zatrudnionych jest 680 tys. naukowców i inżynierów, w Krakowie niemal o połowę mniej. A to i tak najwięcej ze wszystkich miast Grupy Wyszehradzkiej - za polskimi ośrodkami jest Budapeszt z 356 tys. zatrudnionych.
Rośnie jednak liczba klastrów, patentów i absolwentów uczelni technicznych. W samej Warszawie zatrudnionych jest 680 tys. naukowców i inżynierów, w Krakowie niemal o połowę mniej. A to i tak najwięcej ze wszystkich miast Grupy Wyszehradzkiej - za polskimi ośrodkami jest Budapeszt z 356 tys. zatrudnionych.
W komentarzach do raportu eksperci CEED wskazują, że Polska powinna powiększać nakłady finansowe na badania i rozwój. Ważne jest też ułatwienie komercjalizacji projektów małych przedsiębiorstw i start-upów. Musimy też walczyć o polepszenie i zacieśnienie relacji nauki z biznesem, które są kluczowe z punktu widzenia finansowania innowacyjnych przedsięwzięć. - Polska ma wciąż wiele do nadrobienia, ale dane dotyczące dynamiki wzrostu nakładów publicznych i prywatnych na B+R pozwalają nam optymistycznie patrzeć w przyszłość. Jednak by Polska stała się liderem innowacji, nie wystarczy jedynie zwiększać nakładów na B+R. Trzeba jeszcze wykształcić, a częściowo importować do kraju kompetencje oraz powiązania światowe, które pozwolą nam bardziej efektywnie wykorzystać rosnące środki na prace badawczo-rozwojowe - komentuje Leszek Grabarczyk, zastępca dyrektora NCBR. - Dlatego NCBR podjął współpracę z posiadającymi odpowiednie know-how partnerami, dzięki czemu podejmujemy konieczne dla rozwoju innowacji w Polsce ryzyko, inwestując w najbardziej przełomowe, a więc obarczone największym ryzykiem projekty – podkreśla dyrektor Grabarczyk.
CEED Institute to think tank założony przez Jana Kulczyka w 2010 roku. Promuje potencjał gospodarczy państw Europy Środkowej i Wschodniej oraz upowszechnia projekty i idee mające podnosić efektywność i konkurencyjność gospodarki regionu.
