Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, Polska otrzyma od Unii Europejskiej 13 miliardów euro na modernizację i rozbudowę kolei w latach 2014-20. Na sam program „Infrastruktura i środowisko” przeznaczono 5 miliardów.
– Dzięki tak dużym pieniądzom wymienimy nie tylko tabor, ale zmodernizujemy także linie pasażerskie i towarowe. Średnia prędkość na głównych trasach towarowych wzrośnie nawet do 50 km/godz. z obecnych ok. 20 km/godz. – mówi cytowany przez „Gazetę Wyborczą” Adam Zdziebło, wiceminister infrastruktury i rozwoju.
Zmiany mają być widoczne już od połowy przyszłego roku. Średnia prędkość na trasach towarowych zbliży się do tej w Niemczech. Zdziebło twierdzi, że dzięki inwestycjom pod koniec 2020 roku cały tabor będzie nowy lub zmodernizowany.
– W tym i przyszłym roku na kolei nastąpi największe od lat spiętrzenie robót – pisze „Gazeta Wyborcza” i wymienia odcinki przeznaczone do modernizacji i rozbudowy, jak np. połączenie między Dworcem Głównym w Krakowie a lotniskiem czy budowa linii kolejowej między Siedlcami a Terespolem.
Zdziebło, cytowany przez „Gazetę Wyborczą” mówi nawet, że dzięki nowym środkom można myśleć o budowie metra w Krakowie.
Do poszczególnych regionów ma trafić prawie dwa razy więcej pieniędzy niż w okresie 2007-2013.