Komórki glejowe, odpowiedzialne za ochronę i odżywianie neuronów, wszczepili myszom naukowcy z Uniwersytetu Rochester. Jak się okazało, tak zmodyfikowane myszy mają... cztery razy lepszą pamięć.
I ogólnie są inteligentniejsze od innych myszy, które komórek ludzkich nie posiadają. Specjaliści od eksperymentu podkreślają jednak, by nie wiązać z tym zbyt dużych nadziei, bo w tym przypadku po prostu ludzkie komórki ulepszyły funkcjonowanie mysiego mózgu. Nie prowadzi to jednak do stworzenia zwierząt o ludzkiej inteligencji, jak może się z początku wydawać.
Naukowcy z Uniwersytetu Rochester przyznają jednak, że z początku myśleli o dokonaniu takiego samego zabiegu u... małpy. Tam efekty eksperymentu mogłyby być zupełnie inne. I właśnie z tych przyczyn - jak oficjalnie określono, "etycznych" - zrezygnowano z tego projektu. Pokazuje to jednak, że do wizji znanej z science-fiction jest nam coraz bliżej.