
Studenci z Uniwersytetu Zielonogórskiego całkowicie samodzielnie budowali pojazd. Chopper osiąga prędkość nawet do 110km/h, ale jest niewiele cięższy od roweru, dzięki czemu stanowi o wiele lepszą alternatywę niż skuter.
REKLAMA
Celem ekipy z UZ było połączenie nowoczesnego napędu - elektrycznego - z designem rodem "z dawnych lat". Maksymalna prędkość motocyklu to 110 km/h, przy zasięgu jazdy do 60 kilometrów przy pełnym naładowaniu akumulatorów. Tych w maszynie znajduje się aż pięć, ale twórcy zapewniają, że ich produkt jest niewiele cięższy od roweru. To zasługa m.in. aluminium, głównego materiału użytego do budowy choppera.
Autorami tego projektu są członkowie Akademickiego Związku Motorowego UZ pod wodzą Zdzisława Wardęgi, opiekuna AZM. Oprócz niego nad projektem pracowało 7 osób, z czego czterech studentów i trzech pracowników Wydziału Mechanicznego uniwersytetu, którzy pomagali zespołowi AZM. Miejmy nadzieję, że na tym wynalazku studenci nie poprzestaną - może to być dla nich doskonała nisza biznesowa. Nie od dziś pojazdy elektryczne uważane są za jedną z podstaw transportu przyszłości, ale wciąż dla większości tego typu pojazdy są po prostu bardzo drogie.
Źródło: "Gazeta Lubuska"
