Żołnierze są bardziej narażeni na wystąpienie chorób układu krążenia, niż cywile - ogłosił Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie. To efekt badań, jakie WIM prowadzi nad chorobami układu sercowo-naczyniowego.
Instytut przebadał ponad 7 tysięcy żołnierzy. I to tylko w pierwszej fazie swojego programu, który ma na celu ułatwienie wojakom dostępu do specjalistów i zmniejszenie ich zachorowalności oraz umieralności na choroby kardiologiczne.
Wnioski z badań nie są dla wojskowych pocieszające, ich negatywnymi wynikami byli zaskoczeni nawet sami lekarze. Między innymi tym, że powszechne u żołnierzy były takie dolegliwości jak nadciśnienie tętnicze, otyłość, wysoki poziom cholesterolu czy nawet stany przedcukrzycowe.
- W niektórych obszarach zagrożeń chorobami układu sercowo-naczyniowego populacja wojskowa przedstawia się gorzej niż cywilna – komentował te badania dyrektor WIM gen. Grzegorz Gielerak, cytowany przez Onet.pl.
Jako jeden z powodów takiego stanu rzeczy wskazano... palenie papierosów, które wciąż powszechne jest w wojsku. Do tego dochodzi ograniczony dostęp do specjalistów i brak odpowiedniej edukacji zdrowotnej. Lekarze wskazują jednak, że stan zdrowia żołnierzy to także efekt specyfiki takiej służby: stresu, wyjazdów, rozłąki z rodziną, nieregularnego żywienia.
Program profilaktyki chorób układu krążenia rozpoczął się w 2013 roku i ma potrwać do 2016 roku. W jego realizacji pomoże Instytutowi nowy budynek, w który WIM zainwestował. Placówka chwali się, że będzie to największe przedsięwzięcie w polskiej medycynie od czasu budowy szpitala MSWiA przy ul. Szaserów w Warszawie. W budynku znajdzie się m.in. poradnia kardiologiczna, gdzie żołnierze będą mogli uczestniczyć w specjalnym programie profilaktycznym, skorzystać z nowoczesnych metod badań i leczenia.