Federacja konsumentów opublikowała nowy raport dotyczący zachowań konsumentów na rynku mediów i nowych technologii. Wynika z niego, że Polacy niechętnie i rzadko korzystają z nowych technologii, a w konsumowaniu mediów w ogóle jesteśmy dość konserwatywni. Co jeszcze da się wyczytać z badania?
1. Prawie 38 proc. badanych nie wie czym jest abonament RTV
Abonament RTV to danina, która obowiązuje od kilkudziesięciu lat. Debaty na temat abonamentu i jego sensu powracają cyklicznie w mediach. Z przedstawionych danych wynika jednak, że Polacy wiedzą za mało o nakładanych na nich opłatach. A przecież z tego samego raportu wynika też, że najpopularniejszym medium w Polsce w dalszym ciągu pozostaje właśnie telewizja (70 proc. przyznaje się do korzystania z niej codziennie).
2. Tylko 15 proc. ankietowanych wie czym jest opłata reprograficzna
Opłata reprograficzna to opłata doliczana do sprzętów, które mogą posłużyć do skopiowania utworów. Objęte nią są zatem nagrywarki, kserokopiarki, czyste płyty oraz kasety magnetofonowe itd. Według niektórych ekspertów, opłatę reprograficzną można w takim razie nanieść również na czyste kartki papieru. Opłatę reprograficzną doliczają importerzy i producenci urządzeń i nośników, a opłacają ją nabywcy danych produktów. W Polsce opłata wynosi maksymalnie 3% ceny produktu i stanowi według dyrektywy 2001/29/WE rekompensatę za korzystanie z utworów objętych prawami autorskimi.
O opłacie reprograficznej dyskutowano szerzej w tym roku, gdy pojawiły się plany objęcia nią smartfonów i tabletów. Opłata funkcjonuje w Polsce już 20 lat, więc może niepokoić fakt, że jedynie 15% badanych przez Federację Konsumentów wie, co i dlaczego płaci - lub co będzie płacić, jeśli ów "podatek" obejmie również smartfony i tablety.
3. „Nie wiem” padało bardzo często w pytaniu dotyczącym legalności pozyskiwania treści
Konsumenci bardzo często nie wiedzą, czy to, co robią w sieci, jest legalne, czy nie.
"Ustawodawstwo dotyczące ochrony praw autorskich w Polsce jest niezwykle skomplikowane. Stąd część działań, które stoją w sprzeczności z porządkiem legislacyjnym w tym zakresie, podejmowana jest przez konsumentów w sposób nieświadomy" - czytamy w raporcie. Autorzy badania podkreślają przy tym, że „podmioty, które skarżą się na brak poszanowania dla praw autorskich, nie robią nic, aby uświadamiać konsumentom, które działania są nielegalne, a które legalne.”
4. Konsumowanie treści rzadko odbywa się na komputerze lub urządzeniu mobilnym
Ankietowani przyznają, że filmy najczęściej oglądają w telewizji (80,56 proc.) i kinie (40,82 proc.), a muzyki słuchają z radia (71,40 proc.). Najczęściej wskazywanym źródłem muzyki (innym niż radio) był z kolei nośnik ze sklepu stacjonarnego (60,56 proc.). Z ankiety wynika, że Polacy są przywiązani do „tradycyjnych” sposobów konsumowania treści multimedialnych.
5. Ze smartfonów korzystamy głównie do dzwonienia
Badani wskazali, że ze smartfonów korzystają głównie do dzwonienia, wysyłania SMS-ów i przeglądania sieci społecznościowych.
"Smartfon i tablet to urządzenia zaprojektowane w celu dostarczania rozrywki, mające w chwili obecnej możliwości obliczeniowe porównywalne do słabszej klasy komputerów. Tak jak komputer mogą oczywiście służyć do słuchania muzyki i oglądania filmów pobranych z internetu. Dla 13,57 proc. respondentów jest to element codzienności" - wskazuje raport.
Ciekawe jednak, jak wyglądałoby porównanie tych danych z ankietą przeprowadzoną wyłącznie na terenie dużych aglomeracji miejskich, gdzie jest np. najwięcej użytkowników serwisu Spotify.
6. W Polsce istnieje duża grupa osób wykluczonych cyfrowo.
"Niemal 35 proc. osób, które nie posiadają „własnego” internetu, nie ma także dostępu do sieci w innych miejscach, zaś 23,53 proc. ankietowanych nie wie, czy istnieje możliwość uzyskania takiego dostępu" - ogłasza raport. Oznacza to, że około 11 proc. wszystkich ankietowanych jest wykluczona cyfrowo.
Metodologia
Badanie ankietowe przeprowadzono w oddziałach federacji na terenie całego kraju na przełomie października i listopada. W badaniu wzięło udział 1500 osób w różnych przedziałach wiekowych. Uwagę zwraca niewielka liczba młodych osób, które wzięły udział w badaniu. Grupa poniżej 18 roku życia to jedynie 4,62% ankietowanych, czyli 69 osób. W raporcie czytamy: „Jest to związane z określoną charakterystyką badania. Do oddziałów Federacji Konsumentów w imieniu osób w wieku poniżej osiemnastego roku życia z reguły przychodzą ich rodzice.” W ten sposób pominięto w badaniu bardzo istotną grupę demograficzną posługującą się na co dzień nowymi technologiami, w tym np. smartfonami.
Czy badanie, w którym osoby poniżej 29. roku życia stanowią najmniej liczną grupę ankietowanych, można uznać za wiarygodne?
"Przyjęło się mówić, że kwestie nowoczesnych mediów i technologii to domena ludzi młodych, zaś osoby starsze w ogóle nie odnajdują się w otaczającym świecie. Z naszego punktu widzenia wydaje się to stereotypem, utrwalonym i wzmacnianym przez przekazy medialne. Niniejsze badanie miało także dostarczyć wiedzy na temat tego, w jaki sposób korzystają z dóbr kultury osoby z różnych grup wiekowych" - tłumaczą autorzy raportu.