BGK: z nowym logo w nowe życie. Co zmieni się w Banku Gospodarstwa Krajowego od 2015 roku?

Bank Gospodarstwa Krajowego zmienia logo. To kontynuacja przemian zapoczątkowanych w nowej strategii BGK na lata 2014-2017, których celem jest wzmocnienie wizerunku państwowego banku rozwoju.

BGK jest jedyną taką instytucją w Polsce: państwowym bankiem rozwoju, dążącym do tego, by polska gospodarka płynnie się rozwijała.

- Postęp i profesjonalizacja, które na przestrzeni ostatnich lat następują w naszym banku, powinny mieć odzwierciedlenie w wizerunku marki - tłumaczy Adrianna Lepka, dyrektor komunikacji BGK. - Rozwijamy się, inwestując w ludzi, technologie i coraz szersze kompetencje. Aby rynek to dostrzegł, musimy także inwestować w wizerunek - dodaje.

Zmiana wizerunku nastąpi 1 stycznia 2015 roku i obejmie wszystkie elementy identyfikacji oraz styl komunikacji marketingowej.

Logo to tak naprawdę wizualizacja tego, co robi BGK i co ma robić w najbliższych latach. Jako bank rozwoju ma wspierać przedsiębiorców, polskie firmy z przewagą kapitału państwowego, albo w których ma on udziały, inwestycje, samorządy, bezrobotnych, młodych. Zarządzać częścią środków z UE, kontrolować udzielanie pożyczek, gwarancji, kredytów, premii i… to mniej więcej tyle.

„Inwestycje polskie" to zainicjowany przez rząd program, którego celem jest utrzymanie tempa wzrostu gospodarczego poprzez finansowanie wybranych inwestycji. Program adresowany jest do przedsiębiorstw prywatnych i państwowych oraz samorządów. BGK i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe zapewniły finansowanie już 89 rentownych projektów infrastrukturalnych na łączną kwotę 21,3 mld zł. BGK ułatwił też dzięki gwarancjom uzyskanie przedsiębiorcom z sektora MŚP kredytów inwestycyjnych i obrotowych o wartości 27 mld zł.

Jednak gwarancje de minimis wygasają w przyszłym roku. Dlatego BGK już rozmawia z marszałkami województw, by przekazali mu w zarządzanie pule środków z funduszy UE, które chcą przeznaczyć na poręczenia i gwarancje kredytowe. Bank ma doświadczenie, bo dla części już zarządzał takimi pieniędzmi w poprzedniej perspektywie finansowej.

Teraz chce stworzyć jednolity i spójny system krajowy, w którym on będzie gwarantem ostatniej szansy, a fundusze poręczeniowe będą udzielały na tych samych zasadach zabezpieczeń kredytów komercyjnych. Do tej pory efekty tych instytucji nie były imponujące właśnie dlatego, że każda miała swojej wzory wniosków i swoje zasady udzielania poręczeń, co dla banków komercyjnych było mało atrakcyjne.

Obecnie bank, w ramach programu wsparcie w stracie, oferuje nisko oprocentowanie pożyczki na założenie własnej działalności absolwentom szkół średnich i wyższych oraz bezrobotnym. Wspieranie start-upów byłoby kolejnym etapem pomocy w rozwoju m.in. tych firm.

Dla firm na wyższym etapie rozwoju bank będzie miał kredyty na innowacje technologiczne. Wsparcie dla przedsiębiorców pochodzić będzie z programu operacyjnego Inteligentny Rozwój (PO IR). Skierowany będzie do sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw i służyć ma wdrożeniu nowych technologii, a co za tym idzie, podniesieniu konkurencyjności firm na rynku krajowym i międzynarodowym. Teraz BGK czeka tylko, aż Ministerstwo Gospodarki podpisze z nim umowę na zarządzanie i może startować z produktem.

To tylko nieliczne z inicjatyw i planów BGK - banku rozwoju. Gdyby chcieć opisać wszystkie, to tak gigantycznego pliku mógłby nie otworzyć nawet superkomputer. W każdym razie z ich mnogością już nie radzą sobie wysłużone serwery banku. W efekcie BGK musiał zdecydować się na zakup nowego systemu bankowości elektronicznej. Chce na to przeznaczyć za 13 mln zł.