Minister Skarbu Włodzimierz Karpiński zapowiedział konsolidację państwowych spółek energetycznych. Jak twierdzi, tylko silne firmy z dużym kapitałem są w stanie zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Czyżby niedługo z PGE, Energi, Enei i Tauronu miał powstać gigant na skalę europejską?
REKLAMA
Zwiększenie roli i znaczenia polskiej energetyki w Europie - taki jest ogólny cel konsolidacji. W informacji prasowej przesłanej do mediów Włodzimierz Karpiński wyjaśnił, że polskie firmy energetyczne powinny być konkurencyjne na rynku europejskim, ale obecnie są do tego po prostu zbyt małe i nie mają szans w starciu z gigantami z Niemiec czy Francji.
Włodzimierz Karpiński, minister skarbu Jedynie silne firmy, z odpowiednim kapitałem i możliwościami pozyskania tańszego kredytu, będą w stanie zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju. Dlatego też na polskim rynku powinny działać podmioty mogące sprostać regionalnej konkurencji. Analizy wskazują, że wykorzystanie efektu skali pozwoli też obniżyć koszty wytwarzania energii oraz koszty obsługi klientów.
Minister podkreślił przy tym, że póki co nie ma dokładnego planu konsolidacji. - Kończymy prace analityczne nad wyborem optymalnej ścieżki konsolidacji polskiego przemysłu energetycznego. Przedstawimy ją do końca stycznia - zapowiedział Karpiński.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!