
Zanny Minton Beddoes, była doradczyni polskiego rządu, 2 lutego zostanie nową redaktor naczelną „The Economist”, jednego z najbardziej prestiżowych gospodarczych magazynów świata. Na ten sukces dziennikarka pracowała równo 20 lat, a na samym finiszu pokonała 13 innych kandydatów.
REKLAMA
Pismo istnieje już 172 lata, miało już 16 redaktorów naczelnych (obecny naczelny Joch Micklethwait odchodzi po 9 latach sprawowania rządów), ale po raz pierwszy na stanowisku redaktora naczelnego zasiądzie kobieta. - Wybraliśmy Zanny, bo jest świetną liderką, z długim doświadczeniem w prasie. Będzie prawdziwym orędownikiem „Economista” i jego wartości – przekonywał Rupert Penntant-Rea, jeden z członków zarządu firmy. Sama Minton, jak piszą o niej zachodnie media, bardzo cieszyła się z nominacji. – To jedna z najwspanialszych instytucji dziennikarskich, z wybitnie utalentowanym zespołem – podkreślała po ogłoszeniu jej awansu.
Od zawsze w ekonomii
Trudno jednak byłoby znaleźć osobę bardziej pasującą na takie stanowisko. Już sama edukacja Beddoes imponuje – studia ekonomiczne na Oxfordzie, potem stypendium na Harvardzie. Po opuszczeniu uczelni Minton dołożyła swoją małą cegiełkę do polskiej transformacji ustrojowej w 1989 roku – znalazła się w zespole Jeffreya Sachsa, który doradzał naszemu ministerstwu finansów.
Trudno jednak byłoby znaleźć osobę bardziej pasującą na takie stanowisko. Już sama edukacja Beddoes imponuje – studia ekonomiczne na Oxfordzie, potem stypendium na Harvardzie. Po opuszczeniu uczelni Minton dołożyła swoją małą cegiełkę do polskiej transformacji ustrojowej w 1989 roku – znalazła się w zespole Jeffreya Sachsa, który doradzał naszemu ministerstwu finansów.
Po polskiej przygodzie ekonomistka zajęła się pokrewnymi tematami, ale już w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Pracowała tam nad programami rozwojowymi dla Afryki, Ameryki Łacińskiej i właśnie przemianami gospodarczymi we wschodniej Europie. Poprzez tę pracę trafiła w 1994 roku do „Economista” na stanowisko korespondentki - i tak już została.
Dziennikarka od wszystkiego
W jednym z najważniejszych magazynów świata dała się poznać jako specjalistka od rynków rozwijających się i szybko zaproponowano jej pełnoprawne stanowisko dziennikarki – w 1996 roku. W swojej pracy podejmowała różne tematy: od międzynarodowych finansów, przez rozszerzanie Unii Europejskiej, do kwestii związanych z gospodarkami rozwijającymi się czy Międzynarodowym Funduszem Walutowym. W tym czasie pisała również dla „Foreign Affair” i „Foreign Policy”, pism równie prestiżowych co „Economist”, tylko w dziedzinie stosunków międzynarodowych.
W jednym z najważniejszych magazynów świata dała się poznać jako specjalistka od rynków rozwijających się i szybko zaproponowano jej pełnoprawne stanowisko dziennikarki – w 1996 roku. W swojej pracy podejmowała różne tematy: od międzynarodowych finansów, przez rozszerzanie Unii Europejskiej, do kwestii związanych z gospodarkami rozwijającymi się czy Międzynarodowym Funduszem Walutowym. W tym czasie pisała również dla „Foreign Affair” i „Foreign Policy”, pism równie prestiżowych co „Economist”, tylko w dziedzinie stosunków międzynarodowych.
Jej teksty potrafiły być bardzo kontrowersyjne, zazwyczaj dla wrażliwych społecznie lewicowców. Minton bowiem ma zadeklarowane poglądy liberalne i potrafiła wyrażać je bardzo dosadnie. Po wybuchu kryzysu w 2008 roku stwierdziła między innymi:
Wolny i elastyczny rynek wciąż zrobi dużo więcej dobrego dla światowej gospodarki niż ciężka ręka rządów.
Podobnych opinii Minton wygłaszała sporo, nie tylko w swoich tekstach, ale też na Twitterze czy podczas występów w radiu i telewizji. Im bardziej jednak kryzys zbierał krwawe żniwo, tym ostrzej dziennikarka krytykowała rządy za nieodpowiedzialne wydawanie pieniędzy. Podkreślała przy tym, że rosnące nierówności społeczne są ogromnym zagrożeniem dla gospodarki i państwo musi tutaj spełnić swoją rolę. Jako przyczyny nierówności wskazywała zaś globalizację i rozwój technologii, który tylko pogłębia przepaść między biednymi i bogatymi.
Zmiotła konkurencję
Jednocześnie, chociaż wielokrotnie zajmowała się makroekonomią, finansami i globalnymi rynkami, Minton znana jest w środowisku z szerokiej wiedzy m.in. naukowej czy technologicznej. To, w połączeniu z bardzo bogatym doświadczeniem ekonomicznym i dziennikarskim, dało jej stanowisko redaktor naczelnej jednego z najważniejszych magazynów świata. Jak nieoficjalnie piszą ekonomiczne media z Zachodu, 13 konkurentów, którzy zgłosili się do rekrutacji, nawet nie dorastało jej do pięt.
Jednocześnie, chociaż wielokrotnie zajmowała się makroekonomią, finansami i globalnymi rynkami, Minton znana jest w środowisku z szerokiej wiedzy m.in. naukowej czy technologicznej. To, w połączeniu z bardzo bogatym doświadczeniem ekonomicznym i dziennikarskim, dało jej stanowisko redaktor naczelnej jednego z najważniejszych magazynów świata. Jak nieoficjalnie piszą ekonomiczne media z Zachodu, 13 konkurentów, którzy zgłosili się do rekrutacji, nawet nie dorastało jej do pięt.
