Ślązacy z dumą podchodzą do języka śląskiego.
Ślązacy z dumą podchodzą do języka śląskiego. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Na razie język śląski dostępny będzie w modelach Galaxy A3, A5, S5, S6 i Note 4. Producent zapewnia, że liczba modeli będzie jednak stopniowo powiększana.
logo
Przykłady zastosowania języka śląskiego w telefonach Samsunga. Fot. Materiały prasowe
Jarosław Szponar, starszy specjalista ds. aplikacji w Samsung

Śląsk to nie tylko najliczniej zamieszkały region Polski, ale przede wszystkim wyjątkowa tradycja i kultura, której jednym z najbardziej znanych elementów jest język śląski. Wielokrotnie spotykaliśmy się z pytaniami o możliwość stworzenia menu naszych urządzeń w tym języku i niedawno, siłami polskich informatyków pracujących w lokalnym centrum badań i rozwoju Samsung oraz przy wsparciu działaczy Pro Loquela Silesiana Towarzystwa Kultywowani i Promowania Śląskiej Mowy udało nam się ten cel zrealizować.

– Chcemy pokazać, że ślōnskŏ gŏdka jest językiem żywym i świetnie sprawdza się również w połączeniu z najnowszą technologią – komentował Rafał Adamus, prezes Pro Loquela Silesiana Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy. Prezes zaznaczył, że szczególnie istotne obecnie jest dotarcie z językiem śląskim do młodych ludzi. To od nich zależy przetrwanie kultury. Dlatego tak ważne jest, by śląski coraz częściej pojawiał się w świecie nowoczesnych technologii.
logo
Rafał Adamus, prezes Pro Loquela Silesiana Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy Fot. Marta Błażejowska / Agencja Gazeta
Symulator ciężarówki po śląski
W 2012 roku na rynku pojawiła się śląska wersja językowa gry „Euro Truck Simulator 2”. – CD Projekt zaś ôtwiyro nowe cesty. Miyło je nom poinformiyrować, co som my piyrszom fyrmom w Polsce, kero uzdała sie wkludzić podwojno, regionalno jynzykowo wersyjo do naszyj nowyj gry – informowała wtedy firma CD Projekt. Grzegorz Kulik, odpowiedzialny za śląską wersję językową „Euro Truck Simulator 2” konsultował się czasami ze wspomnianą Pro Loquela Silesiana, np. podczas tworzenia nowych słów jak „mytsztela” oznaczająca „punkt poboru opłat”.
Grzegorz Kulik

Ślonsko wersyjo to przed wszyjskim normalizacyjo sytuacyje. Mocka zawodowych kerowcow w regionie godo miyndzy sobom po ślonsku, a tyż wielu szpilerow kożdodziynnie używo ślonskij mowy, także cołkym naturalno je oferta we ôd nich włosnyj godce. Uzdali my sie, co przi tumaczyniu bydymy pisać ślabikorzowym szrajbonkiym, kery zwolo na zapisaniy tak samo srogij tajle ślonskich gwar. Skuli tego żodno skupina używoczow ślonskij godki niy ôstanie z boku. Inkszo sprowa je to, co corozki to barzij popularno ślonsko wersyjo Facebooka jest narychtowano we tym abecadle i je ône promowane ôd srogszyj tajle ślonskich organizacyjow.

logo
"Przeciepuj miyndzy trybami Cestowygo Doradcy." Fot. Zrzut ekranu z gry "Euro Truck Simulator 2"
Śląska moda?
– Gwara znów staje się powoli modna. Młodzi ludzie mają potrzebę określenia swojej tożsamości. Sam pochodzę z Małopolski, więc nigdy nie będę mówił dobrze w gwarze. Żałuje, bo uważam, że jest ona naprawdę piękna. Myślę, że to od naszego pokolenia zależy, czy przetrwa w takiej postaci czy będzie tylko ornamentem, jakimś odblaskiem przeszłości – tłumaczył w rozmowie z naTemat Krzysztof Roksela, założyciel portalu Gryfnie.
– Zawodowo zajmuję się językiem, bo prawo to nie jest nic więcej jak język interpretacji. To co w naszej gŏdce jest najważniejsze, to że język kreuje rzeczywistość. Ta nasza śląska rzeczywistość była inna, dlatego że my inaczej gadali – powiedział profesor Zygmunt Tobor w programie „Mówię i godom” TVP Katowice. Ślązacy z duża dumą podchodzą do swojego języka, a profesor zaznaczał, że każdy Ślązak od razu pozna osobę, która śląskiego się nauczyła, a nie poznała go na miejscu. – To ma się pod paznokciami – zaznacza.