
Noc Robotów po raz kolejny przyciągnęła do siebie tysiące zwiedzających. To już kolejna, ale na pewno nie ostatnia edycja tej technologicznej imprezy. Jak bowiem zapowiada dr inż. Jan Jabłkowski, szef Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów, naukowcy z PIAP chcą pokazywać ludziom jak roboty wejdą w ich życie. Gdyby tylko pozwalały na to finanse, impreza odbywałaby się raz na rok, a nie tak jak teraz - raz na dwa lata.
REKLAMA
Skąd taka determinacja w zespole PIAP do promowania robotyki? - Kiedyś dokonaliśmy eksperymentu: wypuściliśmy robota w tłum. To byli pasażerowie szykujący się do odlotu na lotnisku, robot poruszał się między nimi, a operator był niewidoczny. Badaliśmy reakcje ludzi i okazało się, że wszyscy młodzi, którzy znają to z filmów czy gier, reagowali przyjaźnie, próbowali nawiązać z robotem kontakt, cieszyli się z jego obecności. Dorośli starali się nie zauważać, że ten robot tam jest - tłumaczy w rozmowie z INN Poland dr Jan Jabłkowski.
Dr inż. Jan Jabłkowski - Noc Robotów
