W ramach dwudniowego Kongresu Innowacyjnej Gospodarki i Globe Forum pod hasłem "ANSWER THE FUTURE", opublikowany został raport „Reforma Kulturowa 2020–2030–2040. Sukces wymaga zmian”. Jego autorzy prezentują szereg działań, które mają pobudzić innowacyjność wśród polskich przedsiębiorców, podchodząc od nietypowej strony do zagadnienia - kultury i przyzwyczajeń.
Raport pod redakcją Jacka Żakowskiego próbuje wskazać, jakie mechanizmy pozwolą uwolnić innowacyjność drzemiącą w narodzie. Jak zapewniają autorzy, 5 lat organizowania Kongresów Innowacyjnej Gospodarki doprowadziło do wniosku, że znoszenie barier tworzonych przez prawo, podatki, aparat państwa czy oświatę to nie wszystko. Że rozwiązania z powodzeniem funkcjonujące na Zachodzie, w Polsce się nie sprawdzają.
"Reforma Kulturowa 2020-2030-2040" potwierdza - kluczem do rozwoju innowacyjnych pomysłów jest znoszenie barier kulturowych.
Warunkiem stworzenia w Polsce innowacyjnej gospodarki, zdolnej mierzyć się z najbardziej zaawansowanymi gospodarkami świata, jest dokonanie reformy kulturowej.
Raport został podzielony na dwie części - jedna prezentuje diagnozę sytuacji, w jakiej się aktualnie znajdujemy, zaś druga proponuje idee i projekty reformy kulturowej.
Tutaj z kolei wydzielono cztery obszary, które wymagają rozwoju:
Deliberatywne państwo
Radosław Markowski, autor tego rozdziału, przedstawia proponuje ustawowe wprowadzenie czterech deliberatywnych rozwiązań: wprowadzenie powszechnych budżetów partycypacyjnych na poziomie 5-10 proc. wydatków samorządu, "lokalne komórki planowania" racjonalizujące politykę lokalną, panele technologiczne na stopniu ogólnokrajowym i deliberację państwa - po to, by uspołecznić i odpartyjnić wprowadzanie elementów reformy.
Inkluzywne państwo
Jak pisze autorka, Elżbieta Mączyńska: "Inkluzywna gospodarka to taka, która uwalnia i napędza kreatywność oraz przedsiębiorczość, zwiększając skłonność do podejmowania racjonalnego ryzyka przez wzmocnienie pozytywnych więzi opartych na zaufaniu, poszanowaniu zasad, poczuciu współodpowiedzialności, bezpieczeństwa i wspólnoty."
Mączyńska proponuje ustanowienie rewaloryzowanej z płacą minimalną, minimalnej stawki godzinowej, egzekwowanie i postępujące skracanie kodeksowego czasu pracy, wprowadzenie jednolitego standardu zabezpieczeń społecznych bez względu na źró.dło dochodu i formę zatrudnienia.
Z drugiej strony, autorka wskazuje na potrzebę wprowadzenia niższej składki na Fundusz Pracy jako premii za długotrwałe zatrudnienie pracownika, wdrożenie narodowego programu drugiej szansy, dotyczącego upadłości przedsiębiorstw i konsumentów czy wprowadzenie zasady jednolitej interpretacji podatkowej.
Holistyczna szkoła całodniowa
Robert Kwaśnica postuluje "szkołę nastawioną na przekazanie nie tylko wiedzy wedle urzędowych wyobrażeń koniecznej w późniejszej pracy, ale też takiej, która ułatwi rozumienie świata, a zwłaszcza kompetencji społecznych wspierających człowieka poszukującego szczęścia i samorealizacji w różnych jego rolach i relacjach – pracownika, obywatela,
członka rodziny i wspólnot społecznych".
W ramach takiej całodniowej placówki, działającej w godzinach zbliżonych do godzin pracy rodziców, szkoła miałaby zapewniać nie tylko zajęcia czy wyżywienie, ale także praktyczne zajęcia dodatkowe - w miejsce "przechowalni", którymi teraz są świetlice. Takie podejście miałoby też wspierać podejmowanie decyzji prokreacyjnych przez zapracowane pary.
Podmiotowe społeczności
Jarosław Makowski i Jacek Żakowski wspólnie rozważają, w jaki sposób upodmiotowić nie tylko szkołę, gospodarkę czy całe państwo, ale także relacje państwo-Kościoły, konsumenci-instytucje i obywatel-media.
Wśród propozycji Makowskiego znajdują się m.in. wprowadzenie bardziej transparentnego systemu finansowania Kościołów czy zatrudnianie katechetów przez dyrektorów szkół na zasadach dotyczących innych nauczycieli. Żakowski postuluje odpartyjnienie kontroli mediów, finansowanie mediów publicznych z budżetu na poziomie nie niższym niż 70 proc. czy obłożenie reklamy zewnętrznej akcyzą.
Co dalej?
Autorzy raportu świadomie zrezygnowali z prób naprawy "klasycznych" problemów, związanych z systemem emerytalnym, dyskryminacją kobiet i mniejszości, ekologią, źródłami energii czy starzeniem się społeczeństwa.
Jak sami tłumaczą: "Chcieliśmy tylko zaproponować zestaw mechanizmów, które, zmieniając kulturową logikę działania sfery publicznej, uruchomią społeczne, polityczne i gospodarcze procesy prowadzące do optymalnego rozwiązywania problemów stojących przed Polską i mogących stanąć przed nami w przyszłości".