W Polsce z patentami nie jest najlepiej. Zdobywamy ich teoretycznie coraz więcej, ale wciąż jesteśmy w ogonie Europy. Zwłaszcza, jeśli chodzi o zaangażowanie naszego biznesu. Sejm przegłosował właśnie nowelizację prawa własności przemysłowej, która ma zmienić ten stan rzeczy. Poza dostosowaniem polskiego prawa do wiążących umów międzynarodowych, wprowadzono też kilka zmian, które ułatwią proces pozyskiwania ochrony dla wynalazków i wzorów przemysłowych.
Korespondencja z Urzędem Patentowym
Korespondencja, która prowadzona jest elektronicznie, nie będzie wymagała certyfikowanego, kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Za równoważne z podpisem odręcznym będą uznawane także inne podpisy, np. składane za pomocą dowodu osobistego, e-PUAP, czy inne podpisy spełniające wymagania określone w przepisach międzynarodowych lub unijnych.
Wprowadzono także rozwiązania upraszczające postępowanie przed Urzędem Patentowym. Zmiany te przyczynią się do zmniejszenia korespondencji między Urzędem Patentowym a zgłaszającym o ok. 3 proc., a także doprowadzą do mniejszej liczby postępowań odwoławczych oraz skrócenia czasu rozpatrywania zgłoszeń patentu z 3 do 2,5 roku.
Zwolnienie z opłaty za zgłoszenie
Doprecyzowano przepis uprawniający Urząd Patentowy do częściowego zwolnienia zgłaszającego z opłaty za zgłoszenie. Dopuszczono możliwość ubiegania się o częściowe zwolnienie z opłaty za zgłoszenie również dla znaków towarowych i wzorów przemysłowych. Po zmianach zwolnienie wzrośnie do poziomu 80 proc. wartości opłaty.
Patenty i tzw. ulga w nowości
W stosunku do wynalazków i wzorów użytkowych, wprowadzono tzw. ulgę w nowości. Oznacza to, że możliwe będzie dla zgłaszającego uzyskanie patentu, mimo ujawnienia wynalazku przez osoby trzecie, jeżeli nastąpi ono nie wcześniej niż 6 miesięcy przed dokonaniem zgłoszenia i spowodowane było oczywistym nadużyciem w stosunku do zgłaszającego lub jego poprzednika prawnego.
Wprowadzenie instytucji tzw. listów zgody
Wprowadzenie listów zgody umożliwi uzyskanie praw ochronnych na znaki towarowe podobne, pod warunkiem zawarcia pomiędzy zgłaszającym, a uprawnionym z wcześniejszego znaku towarowego, umowy o koegzystencji, lub wyrażenia (przez uprawnionego z wcześniejszego znaku towarowego), zgody na udzielenie prawa ochronnego na późniejszy, podobny znak towarowy.
Umowa ta ma eliminować ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd. Warunkiem jej zawarcia jest istnienie powiązania o charakterze gospodarczym między uprawnionym z wcześniejszego prawa i zgłaszającym późniejszy znak towarowy.
Będzie lepiej?
Jak mówi nam rzecznik patentowy Leszek Widmański, jeden z autorów serwisu Lookreatywni.pl, zmiany te przynoszą zarówno usprawnienia, jak i zupełne nowości w prawie.
Widmański dodaje, że z praktycznego punktu widzenia warto zwrócić uwagę szczególnie na wprowadzenie tzw. listów zgody, które pomimo uregulowania na poziomie Dyrektywy, nie zostały dotychczas przewidziane w polskim porządku prawnym. Zmianą mająca na celu upowszechnienie zgłaszania znaków towarowych i wzorów przemysłowych jest możliwość zwolnienia przez Urząd Patentowy z części opłat za zgłoszenia w tych przypadkach.
– Istotne jest także wprowadzenie przepisów mających na celu uregulowanie w polskim prawie procedury związanej z uznawaniem na terytorium Polski ochrony międzynarodowych wzorów przemysłowych. Kwestią wartą podkreślenia jest też ulga w nowości – zaznacza jego zdaniem najważniejsze kwestie rzecznik patentowy.
200 mln zł zastrzyku finansowego
To nie koniec pozytywnych wydarzeń w temacie pozyskiwania patentów. Polska Akademia Rozwoju Przedsiębiorczości zapowiedziała kolejną odsłonę konkursu, w którym przedsiębiorcy ubiegający się o przyznanie patentu albo zarejestrowanie wzorów przemysłowych i użytkowych, mogą starać się o dofinansowanie na te cele. Łączna pula dotacji wynosi 200 mln zł, a środki pochodzą z programu Inteligentny Rozwój.
To będzie już ósmy konkurs, w którym przedsiębiorcy dzięki pomocy PARP-u będą mogli pozyskać pieniądze na ochronę swoich wynalazków, czy technologii. Projekt skierowany jest dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Ważne jest to, że dotacje będzie można pozyskać tylko na zdobycie ochrony międzynarodowej. Firmy, które będą chciały złożyć wniosek ważny tylko na terenie kraju, nie mają, po co ubiegać się o dofinansowanie.
Środki przyznane przez PARP będzie można przeznaczyć m.in. na pokrycie takich kosztów jak: opłaty urzędowe za zgłoszenie wynalazku lub wzoru, zatrudnienie rzecznika patentowego, zakup analiz czy ekspertyz oraz tłumaczenie dokumentacji. Można je też pozyskać na: realizację ochronę własności przemysłowej, czyli pokrycie kosztów prowadzenia postępowania przed zagranicznymi urzędami patentowymi w celu unieważnienia, czy też wygaśnięcie patentu.
Ważne jest to, że w stosunku do poprzednich odsłon konkursu do podziału jest nie tylko większa pula pieniędzy, ale rozszerzono także katalog kosztów kwalifikowanych. Będzie można zakwalifikować także poszukiwania potencjalnych partnerów biznesowych, którzy byliby zainteresowani wdrożeniem wynalazku.
Napisz do autora: jakub.wolosowski@innpoland.pl
Reklama.
Leszek Widmański, rzecznik patentowy
Są to zarówno zmiany porządkujące i doprecyzowujące, jak i szereg nowych w polskim ustawodawstwie rozwiązań prawnych. Zmiany te należy ocenić jako krok w dobrym kierunku, dostosowanie prawa własności przemysłowej do regulacji międzynarodowych, ale też upraszczające w wielu przypadkach uzyskiwanie ochrony przez zgłaszających. Trzeba jednak zauważyć, że nie są to jednak rozwiązania, które zasadniczo wpływają na czas potrzebny na uzyskanie ochrony i długość trwania postępowań zgłoszeniowych