
System diagnostyki dzieci autorstwa firmy Harimata trafił niedawno do hiszpańskich i polskich instytucji terapeutycznych. Niedługo firma zamierza wprowadzić go w europejskich krajach anglojęzycznych. Rozwiązanie spotyka się dużym zainteresowaniem wśród lekarzy w Niemczech, Wielkiej Brytanii. Za kilka dni aplikacja Play.Care by Harimata powinna pojawić się w App Store. W firmę zainwestował m.in. berliński inwestor XLHealth. Nie od początku wszyscy podchodzili z optymizmem do pomysłu Pawła Jarmołkowicza, współzałożyciela i prezesa Harimaty.
Gdy postanowiłem działać w myśl tej zasady, wielu znajomych pytało: “czy zamierzasz być teraz organizacją non profit”? Dlaczego myślimy, że robiąc dobro musimy być organizacją dobroczynną?
Według raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych, do 2050 roku na Ziemi będzie 9,6 miliarda ludzi. Będziemy potrzebować nowych i lepszych sposobów potrzebnych do przetrwania: nowych źródeł energii, nowego systemu opieki zdrowotnej, nowych systemów edukacji. – Wraz ze wzrostem populacji uderzy nas nowa fala biedy i nierówności społecznych. Największe problemy świata są największymi szansami na udany biznes – stwierdził Jarmołkowicz.
Harimata postanowiła wykorzystać wypracowane algorytmy do innych celów. Łącząc psychologię behawioralną ze sztuczną inteligencją i postanowili pomagać w diagnostyce dzieci, zaczynając od wczesnych etapów autyzmu. – Nie miałem wtedy o tym pojęcia. Chciałem jednak w tym pomóc – wspominał Jarmołkowicz. Paradoksalnie, brak wiedzy i doświadczenia może dawać w biznesie przewagę, bo daje świeżą perspektywę.
W ciągu każdej sekundy gra mierzy 200 różnych parametrów zachowania dziecka i na tej podstawie stwierdza, czy u danego dziecka można zaobserwować symptomy autyzmu. Najlepiej powtarzać testy cyklicznie, bo widać wtedy progres. Sprawdzono, że system poprawnie wykrywa symptomy w 90 proc. przypadków. W aplikacji znajduje się nawet możliwość bezpośredniego połączenia z lekarzem, który pokieruje dalej rodzica w terapii.
Napisz do autora: adam.turek@innpoland.pl
