
Jednorożec to firma, której wycena przekroczyła miliard dolarów. W ciągu ostatnich 15 miesięcy liczba jednorożców na świecie wzrostła z 41 do 94. Dwa z nich wyceniane są aż na 40 miliardów dolarów. Niesie to ze sobą więcej zmian na całym rynku. Podczas Bitspiration Festival 2015 o tym jak stworzyć jednorożca opowiadał jeden z założycieli serwisu TechCrunch Keith Teare.
O jednorożcach wszyscy obecnie mówią i piszą. Stały się gwiazdami w świecie biznesu. Zmienił się przez to system finansowania w Dolinie Krzemowej. Teare podzielił się liczbami na ten temat. Fundusze przeznaczone na finansowanie w fazie seed, czyli we wczesnej fazie pracy, wynoszą zaledwie 5 miliardów. Jeszcze mniej pieniędzy trafia jednak do kolejnych faz inwestowania, czyli A, B i C, gdy prace nad produktem są najbardziej zaawansowane. Tutaj fundusze mają do wykorzystanie między dwoma a trzema miliardami dolarów.
Inwestorzy nie chcą ryzykować podczas dwóch pierwszych faz finansowania. Przenosi się to także na żywotność samych startupów, które mają problemy ze znalezieniem inwestycji podczas rozwoju produktu. – “Śmiertelność” startupów w Dolinie Krzemowej wynosi obecnie ponad 90 proc. – powiedział Teare. – Obowiązuje zasada przetrwania najsilniejszych doprowadzona do ekstremum – dodawał.
Jak zatem zbudować swojego jednorożca? Zdaniem Teare’a trzeba bardzo dobrze dopasować się do rynku. – Jeśli twój biznes polega na stworzeniu strony internetowej, to nie docierasz do klientów. Sam internet nie jest już przyszłością – tłumaczył Teare. W 2016 roku na całym świecie będą już 2 miliardy użytkowników smartfonów. Mobile to co najmniej podstawa.
Jeśli inwestorom podobać się będzie twoje myślenie i będą cię chwalić, to znak, że może być już za późno. Jeśli nazwą cię szalonym, to prawdopodobnie jesteś na dobrym tropie.
To jednak nie wszystko. Według Teare’a, jeśli przedsiębiorca opracował już odpowiedni produkt, musi dotrzeć z nim w odpowiedni sposób do inwestorów. Tu liczy się storytelling. – Możesz mieć już prototyp i mały zespół, ale najważniejsze jest wyróżnienie się z grona wszystkich osób, które przyszły do funduszu inwestycyjnego – mówił Teare.
Gdy Reed Hastings, założyciel Netfliksa, pitchował swój pomysł na biznes. Pokazał inwestorom tylko jeden arkusz kalkulacyjny. Pokazywał tam dane dotyczące tego ile osób żyje w danym kraju, ile z nich ma odtwarzacz DVD, ile jest zapisanych do wypożyczalni i ile chciałoby korzystać z opcji wypożyczania filmów DVD za pośrednictwem poczty.
Prezentując pomysł na książkę wydawcy, pisarz ma głowie początek, zakończenie i fabułę. Przedsiębiorca również powinien mieć cały obraz w głowie. Jedyna różnica między “pitchowaniem” książki a firmy jest sposób w jaki to robisz. Prezentując książkę zaczynasz od pierwszego rozdziału. W pitchowaniu firmy zaczynasz od końca.
Napisz do autora: adam.turek@innpoland.pl
