Zazwyczaj kiedy piszemy o wynalazkach, są to rzeczy opracowane przez naukowców. Czasem we współpracy z biznesem. Zdarzają się jednak sytuacje takie jak ta. Wójt wiejskiej gminy wpadł na prosty, ale zarazem genialny pomysł, który poprawi bezpieczeństwo na drogach. Jeśli uda się go wprowadzić do powszechnego użytku, to może uratować życie wielu ludzi i zwierząt.
Zderzenie z jeleniem
Każdy kierowca przynajmniej raz w życiu zetknął się na drodze z dzikim zwierzęciem przekraczającym ulicę. Niestety często są to spotkania, które kończą się tragicznie, zarówno dla kierowcy jak i sarny czy dzika. Mając do czynienia z takimi doświadczeniami w codziennym życiu Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego postanowił stworzyć coś, co poprawi bezpieczeństwo na drogach.
- Chodzi o bezpieczeństwo zarówno ludzi jak zwierząt. Wielokrotnie jeździłem do takich wypadków komunikacyjnych i nie są to przyjemne widoki. Ludziom najczęściej nic się nie dzieje, chociaż zdarzają się tragedie, ale co innego z sarną czy dzikiem. Często nie przeżywają zderzenia z samochodem, a czasem osieracają młode, które są skazane potem na śmierć głodową. To urządzenie ma zapobiec takim zdarzeniom i konsekwencjom – tłumaczy Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego.
Zasada działania jest bardzo prosta, a jednak nikt na to wcześniej nie wpadł. Na słupkach drogowych U1a, które stoją przy każdej polskiej drodze, montuje się czujnik ruchu reagujący na ciepło. W razie zbliżania się dużego zwierzęcia takiego jak sarna, jeleń, łoś czy dzik, światło diod będzie ostrzegało kierowców.
Nauka pomaga
Wójt Tarnowa Opolskiego spotkał się z naukowcami z Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu i dyskutował z nimi możliwość złożenia wniosku o grant. Planują napisać projekt, którego sfinansowanie pozwoli na zrealizowanie fazy testowej. Równolegle trwają prace nad tym, by rozpocząć produkcję jak najszybciej.
- Chcemy też powalczyć z przepisami ruchu drogowego, bo jak się okazuje, to już nie jest zwykły słupek, ale znak ostrzegawczy. Możliwe, że wprowadzenie naszego rozwiązania w życie będzie wymagało zmian przepisów na poziomie ministerialnym – zauważa wójt Tarnowa Opolskiego.
Każdy ze słupków ulepszonych według tego pomysłu ma mieć własne niezależne zasilanie w postaci paneli słonecznych. Ile to będzie kosztować? Obecnie koszt prototypu został zamknięty kwotą stu złotych, chociaż Mutz ma świadomość tego, że koszt takiego słupka w przyszłości nie może przekraczać kilkudziesięciu złotych. - Dużo będzie zależeć od tego jakie zastosujemy panele słoneczne - zaznacza wójt.
Wójt nie pracuje nad wynalazkiem sam, jego partnerem od strony technicznej jest profesor Krzysztof Tomczewski, dyrektor Instytutu Układów Elektromechanicznych i Elektroniki Przemysłowej Politechniki Opolskiej.
Potrzebne testy
Krzysztof Mutz zaznacza, że prace są zaawansowane i potrzebują teraz naukowego potwierdzenia skuteczności urządzenia. Zbliża się lato, więc będą mogli przetestować zachowanie systemu w różnych temperaturach i warunkach atmosferycznych, jak system działa i czy nie sprawia żadnych problemów.
Wójt dodaje, że słupki na pewno warto na początek postawić na obszarach leśnych. Wytypowanie konkretnych miejsc nie powinno być problemem, wystarczy skonsultować się z kołami łowieckimi. Mają one wiedzę o tym, na których terenach kolizyjność jest największa, bo ich członkowie często są pierwsi na miejscu wypadku i jeśli mogą, to ratują zwierzynę, a jeśli niestety nie ma już ratunku, to przynajmniej skracają jej cierpienia.
Do tej pory pomysł spotyka się z samymi pozytywnymi reakcjami. Jeśli udałoby się wprowadzić to rozwiązanie na masową skalę, to może uratować życie i zdrowie wielu ludzi i zwierząt. Co więcej, jest to na tyle proste i uniwersalne rozwiązanie, że może znaleźć zastosowanie nie tylko lokalnie w Polsce, ale na także na całym świecie.
- Dostrzeżenie dużego zwierzęcia z oddali jest naprawdę trudne, po części przez niewykoszone pobocza dróg. Dla czujnika zieleń nie jest przeszkodą, co więcej w czasie testów okazywało się, że wykrywa ruch za ścianami reagując na studentów chodzących po korytarzu. Pierwsze efekty są bardzo zadowalające