
Od 25 lat Polska jest najszybciej rozwijającym się krajem Europy Środkowo - Wschodniej. Jesteśmy jedną z najstabilniejszych gospodarek Unii, nie mieliśmy wielkich gospodarczych wzrostów, jak kraje bałtyckie, ale nie mieliśmy też wielkich spadków. Stabilnie idziemy w górę. Sukcesy z przeszłości nie gwarantują jednak sukcesów w przyszłości. Pozostajemy szóstym najbiedniejszym krajem Unii Europejskiej. Jeśli nie przyspieszymy wzrostu przez kolejnych 25 lat tylko niewiele zmniejszymy dystans do największych unijnych gospodarek. To oznacza rosnącą emigrację, kłopoty budżetu i wiele straconych szans.
Dużo zrobiliśmy, dużo przed nami.
Polska ma szczególne powody, by nie marnować następnych 25 lat. Do 1989 roku Zachód nam uciekał przez 300 lat. Ta luka się pogłębiła w czasach PRL. Potem zaczęliśmy nadganiać. W 1989 roku dochód na głowę Polaka wynosił około 29% niemieckiego, obecnie około 55%.
