Bronisław Komorowski na EFNI brał udział m.in. w panelu „Koniec pozimnowojennych iluzji: czy Europa potrzebuje nowego porządku?”
Bronisław Komorowski na EFNI brał udział m.in. w panelu „Koniec pozimnowojennych iluzji: czy Europa potrzebuje nowego porządku?” Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

– W Polsce rozumiemy potrzebę wielkości Rosji, ale chcielibyśmy, żeby ta wielkość nie uszczuplała prawa do suwerenności i własnej wolności w przypadku sąsiadów Rosji – mówił Bronisław Komorowski podczas panelu „Koniec pozimnowojennych iluzji: czy Europa potrzebuje nowego porządku?” na Europejskim Forum Nowych Idei.

REKLAMA
– Polemizuję z tezą, że Rosja nie jest podatna na wpływy zewnętrzne, bo Rosja z trudem się zmienia, a powinna się zmienić – dodawał były prezydent. Zauważał, że historii Rosji były momenty, w których ta przechodziła transformację. – Mamy przypadki, ze Rosja zmienia się: czy to w czasach Dżyngis-chana czy w czasach Piotra Wielkiego. Ale warto też pamiętać, ze przecież Lenin przyjechał do carskiej w niemieckim wagonie.
Bronisława Komorowskiego martwi obecny model rozwoju Rosji. – Chciałbym, żeby Rosjanie zrozumieli, że wielkość Rosji można budować na drodze wolnego rynku. Problem w tym, że teraz Rosja jest rządzona przez ekipę, która myśli, że wielkość Rosji można budować na drodze siły. Według mnie wielkość ta będzie wielkością przejściową – komentował były prezydent i dodawał, że taka polityka może okazać się zgubą dla samej Rosji. – W moim przekonaniu największym zagrożeniem dla wielkości Rosji jest obecny model, którego wszyscy się obawiamy.