https://www.flickr.com/photos/eager/
Reklama.
Masdar – miasto na zamówienie
Pierwszym, w pełni ekologicznym miastem będzie Masdar w emiracie Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jego budowę rozpoczęto w 2006 roku, a zakończenie planowane jest na lata pomiędzy 2015 a 2020 rokiem. Plany i makieta miasta zostały po raz pierwszy przedstawione 21 stycznia 2008 roku. Głównym źródłem energii będzie fotowoltaika i systemy solarne, dodatkowo prowadzone są badania nad wykorzystaniem energii geotermalnej.
logo
Pierwsze plany miasta Masdar pojawiły się już w 2008 roku. Fot. Forgemind ArchiMedia / CC BY 2.0 / flickr.com/photos/eager/5122844190
Masdarem zajmuje się pracownia architektoniczna brytyjskiego architekta Normana Fostera, Foster and Partners. Głównym inwestorem jest Mubadala Development Company. Zanim projekt został uruchomiony, w Massachusetts Institute of Technology z Bostonu, przeprowadzono badania nad weryfikacją sposobu, zgodnie z którym miasto będzie funkcjonować. Masdar będzie pierwszym na świecie miastem, nieemitującym CO2.
La Paz – energia słoneczna jako ratunek
Kolejnym miastem w 100% ekologicznym jest La Paz leżące w północno – zachodnim Meksyku. Całe zapotrzebowanie energetyczne w tym mieście pokrywane jest energią słoneczną, która pochodzi z dwóch ogromnych elektrowni słonecznych: Aurora Solar I oraz Grupotec I.
logo
La Paz to stolica stanu Kalifornia Dolna Południowa w Meksyku. Fot. Tim Buss / CC BY 2.0 / flickr.com/photos/timbuss/8708508438
Władze podjęły decyzję o przejściu na energię ekologiczną z powodu bardzo wysokich cen paliw kopalnych, od których miasto było zależne. La Paz leży na półwyspie, ten region jest odizolowany od reszty kraju, a miasto nie miało dużych możliwości produkcji energii elektrycznej, było więc w pełni zależne od importowanych paliw. Konsekwencją tej sytuacji były bardzo wysokie i niestabilne ceny prądu. Energia słoneczna uwolniła miasto.
Tokelau – pierwsza wyspa w pełni zasilana słońcem
Tokelau to ubogie terytorium zależne Nowej Zelandii, którego głową państwa jest królowa Elżbieta II. To pierwsze na świecie państwo w całości zasilane energią słoneczną. Ekologiczny projekt zrealizowany na terenie Tokelau kosztował 6,11 mln dolarów. Aby uzyskać pełną niezależność energetyczną, użyto 4 tys. paneli słonecznych, 392 falowników oraz 1344 baterii. Wykonawcą projektu jest firma Powersmart Solar.
logo
Wyspa Tokelau zależna jest od Nowej Zelandii. Fot. Department of Foreign Affairs and Trade / CC BY 2.0 / flickr.com/photos/dfataustralianaid/12780239164
Największym wyzwaniem dla inżynierów było zaprojektowanie instalacji, które wytrzymają uderzenia tajfunów. Te bowiem często nawiedzają wyspę, wówczas prędkość wiatru dochodzi do 230 km/h.
Kisielice – Polska nie zostaje w tyle
Z jednej strony Polacy dopiero uczą się o tym czym są i jakie korzyści niosą za sobą odnawialne źródła energii, z drugiej okazuje się, że wcale nie jesteśmy na szarym końcu. Mało kto wie, ale w Polsce istnieje już miasto w 100% zasilane energią z OZE. Nie jest co prawda zasilane wyłącznie energią słoneczną, jak miasta opisane powyżej, jest to jednak przykład, który warto przedstawić.
Pierwszym polskim zielonym miastem są Kisielice, energia pozyskiwana jest z elektrowni wiatrowych i biogazowni, a niebawem rusza przetarg na zakup instalacji fotowoltaicznej. Miasto w 2014 roku otrzymało nagrodę ManagEnergy przyznawaną przez Komisję Europejską w kategorii „samowystarczalność”.
Pisząc o Kisielicach, warto też wspomnieć o całej gminie Kisielice, która jest najbardziej rozwiniętym rejonem pod względem OZE w naszym kraju. Władze gminy tą tematyką interesują się od lat 90. i są liderem w zarządzaniu energią.

Artykuł powstał we współpracy z Eneą.