Szukasz pracy? Wysyłasz setki życiorysów i nie masz żadnego odzewu? Nie jesteś sam. Być może jesteś w gronie osób, które mają wysokie kompetencje, a pogrążają się swoim CV. Zamiast sprzedawać Cię jako kandydata, blokują Twoją karierę. Zobaczy, czy popełniasz któryś z tych błędów.
1. Zdjęcie
Nieodpowiednimi zdjęciami HR-owcy mogliby tapetować ściany. Fotografie w rekrutacji zazwyczaj (poza szczególnymi przypadkami) nie jest konieczne. Lepiej więc nie wysłać żadnego, niż wkleić takie, które odrzuci osobę, w której ręce trafi nasze CV. Do najczęstszych błędów należą: zdjęcie z baaardzo prywatnego archiwum (na plaży, na sofie, z wesela itp.), zdjęcie legitymacyjne lub dowodowe – na nim nikt nie wygląda dobrze, niska jakość – pikselizacja świadczy przede wszystkim o słabej znajomości programów komputerowych. A zdjęcie, to pierwsze wrażenie.
2. Niechlujność
Różne czcionki, wielkości, nierówne ułożenie tekstu, literówki, błędy interpunkcyjne, niewłaściwe użycie małych i wielkich liter. Jeśli Twoje CV wygląda jak wprawka trzecioklasisty w edytorze tekstu, to wiedz, że on to już by zrobił lepiej. Pokazując niechlujność – nie zachęcasz rekrutera do zaproszenia Cię na rozmowę. Szczególnie zabawnie jest jeśli jako swoją cechę wymienia się przy tym np. „dokładność”.
3. Zbyt długie CV
Ta choroba dotyka często osoby o minimalnym doświadczeniu. Chcąc się pokazać od jak najlepszej strony i wpisują każde 2 dni pracy na promocji. Na drugim biegunie są osoby opisujące szczegółowo wszystkie swoje doświadczenia zawodowe zarówno jeśli chodzi o obowiązki jak i osiągnięcia. CV powinno przede wszystkim sprzedać kandydata. Na rozmowie będzie czas żeby o wszystkim opowiedzieć. Ale kto ma czas na przekopywanie się przez 4 strony zapisane maczkiem. Jeszcze gorszym pomysłem jest ściskanie wszystkiego na siłę na jednej stronie. Jeżeli, żeby się zmieścić musisz użyć czcionki 10-tki lub mniejszej, to znaczy, że jest źle. Rekruter może nie zauważyć najważniejszego.
4. Kopiuj – wklej
Jest ileś szablonów CV, które krążą po rynku. HR-owcy rozpoznają je bez mrugnięcia okiem. Podobnie jak standardowe frazy o kreatywności, motywacji i umiejętności pracy w zespole. Jeśli CV jest sklejone z nudnych gotowców. Jeśli Twoim celem jest to żeby się nie wyróżnić – to wybrałeś najlepszy sposób.
5. Ściema
Jeśli próbujesz wyrafinowanymi terminami ukryć to, czym się naprawdę zajmowałeś, to tylko minus dla Ciebie. Sprzątałeś biura – napisz to wprost zamiast wpisywać „konserwator powierzchni poziomych”, machałeś łopatą – żadna ujma. Nie trzeba się chować za „operatorem koparki ręcznej przedsiębiernej-zasięrzutnej”. Rekruterzy wiedzą jak wygląda praca na różnych stanowiskach. Nie przechytrzysz starego lisa.
6. Kompromitujące błędy
Jeśli o czymś masz małe pojęcie, to nie sil się na błyśnięcie. Na przykład program nazywa się Excel, a nie Exel, ani Excell. Jeśli piszesz po niemiecku i swój stan cywilny chcesz określić jako „panna”, to nie ściągaj z horoskopu, bo wyjdzie Ci „Familienstand: Jungfrau”. Czyli „dziewica”. Zamiast profesjonalnie robi się śmiesznie.
7. Adres mailowy
Internet zapewnia pozór anonimowości. Możemy sobie założyć 1000 bezpłatnych skrzynek mailowych do najróżniejszych celów. Ale do szukania pracy, nie korzystajmy z tych samych, które założyliśmy np. do portali randkowych. Nawet najlepsze CV przysłane z adresu twardy_wacek@ lub sexy69@ wywołują tylko salwy śmiechu.
Jeśli szukamy pracy – dajmy sami sobie szansę. CV to pierwszy krok. W pierwszym kroku też można się potknąć.
Z branżą rekrutacyjną jestem związana od ponad 6 lat i nie jedno CV miałam przyjemność analizować. Błędem, który od wielu lat pojawia się u kandydatów bez, jak i z istotnym doświadczeniem zawodowym jest przesyłanie CV, które mieści się na 1 stronie. Często jest to kosztem tak istotnych informacji jak zakres obowiązków na danym stanowisku lub kursy, w których mieli możliwość uczestniczyć. Dodatkowo rozmiar czcionki 6 nie wpływa na przejrzystość CV. Ważne też jest dbanie o chronologię czy to w wykształceniu czy w doświadczeniu zawodowym
Agnieszka Gajewska
Konsultant ds. Rekrutacji (SSC/BPO) / People
Wymyślny layout CV także nie wpłynie na fakt, iż czymś wyróżnimy się na rynku pracy. Owszem, zostaną one zapamiętane, ale nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Kolejna rzecz to adres mailowy. Powinien być profesjonalny – margolcia@xy.pl czy crazydj@zm.com nie wygląda poważnie, a czasami tak drobne szczegóły decydują o responsywności potencjalnych pracodawców. Dodatkowo realnie oceniajmy nasze umiejętności językowe. Nie należy wpisywać znajomości języka angielskiego na poziomie B2 jeżeli był on taki, ale 3 lata temu. Szybko zostanie to zweryfikowane podczas krótkiej rozmowy i zakończy nasze szanse w procesie rekrutacyjnym.