
Reklama.
Jeden z najbogatszych Szwedów uczynił właśnie pierwszy krok ku pojednaniu się ze swoją ojczyzną. Jak donoszą media, 89-letni magnat finansowy, którego majątek szacowany jest na 44 mld USD, odprowadził do kasy szwedzkiego państwa pierwszy po wielu latach rozłąki podatek dochodowy w wysokości 6 mln koron szwedzkich.
Twórca IKEA wyjechał ze Szwecji w proteście przeciwko wprowadzeniu podatku majątkowego. Swoją decyzją o opuszczeniu ojczyzny wywołał żywiołową dyskusję, w której zarzucano mu brak poszanowania dla egalitarnych wartości, jakimi w codziennym życiu kieruje się szwedzki naród.
Kamprad zdecydował się na powrót do ojczyzny w 2011 roku, gdy zmarła jego żona Margaretha. Zbiegło się to akurat z decyzjami centroprawicowych władz, który obniżyły stawki podatku dochodowego i zniosły podatek majątkowy. Choć jego decyzja ma najprawdopodobniej czysto ekonomiczne podłoże, to fakt rozliczania się ze szwedzkim fiskusem może nieco poprawić jego nadszarpnięty w oczach społeczeństwa wizerunek. Do odzyskania szwedzkich serc jednak jeszcze daleka droga.