"This War of Mine" to gra polskiego studia 11 bit studios, która oferuje inny punkt widzenia na wojnę.
"This War of Mine" to gra polskiego studia 11 bit studios, która oferuje inny punkt widzenia na wojnę. 11 bit studios / www.thiswarofmine.com

W świecie gier komputerowych temat wojny traktowany jest bardzo rozrywkowo. Najczęściej wcielamy się w świetnie wyszkolonego żołnierza czy komandosa, który sieje spustoszenie w szeregach wroga i niezmordowanie prze do przodu, by wypełnić powierzoną mu arcyważną misję.

REKLAMA
Choć trup ściele się gęsto, a krew leje hektolitrami, walka w ramach konfliktu zbrojnego na ekranie komputera stanowi pretekst do świetnej zabawy. Gdzieś z oczu znika cała tragedia, jaką przecież jest wojna, zwłaszcza dla ludności cywilnej. Ten deficyt wrażliwości dostrzegli polscy deweloperzy ze studia 11 bit studios, którzy odpowiedzieli na niego, ofiarując światu grę „This War of Mine”.
Gra polskiego studia daleka jest od gloryfikacji wojny. W odróżnieniu od produkcji poruszających w szablonowy sposób tę tematykę daje graczowi możliwość wcielenia się w grupkę cywili, którzy starają się przetrwać w oblężonym mieście podczas krwawego konfliktu zbrojnego.
Straszliwe warunki panujące w tych realiach zmuszają ich do skonfrontowania się z problemami takimi jak głód czy brak lekarstw. Za dnia z uwagi na zagrożenie ze strony snajperów muszą zajmować się wyposażeniem i konserwacją schronu, w nocy zaś przemykają się przez zrujnowane miasto w poszukiwaniu podstawowych środków egzystencji. W trakcie rozgrywki muszą też dokonywać trudnych wyborów moralnych, chociażby poświęcić jednego z nich dla dobra ogółu.
W wywiadzie dla portalu Spidersweb specjalista PR reprezentujący firmę 11 bit studios, Adrian Pałka, wyjawił, co zainspirowało twórców gry do tego, by wreszcie spojrzeć na wojnę oczami cywila:
Adrian Pałka
PR Manager z 11 bit studios

Sam pomysł przyszedł nam do głowy po przeczytaniu artykułu, w którym mężczyzna opisuje, jak udało przetrwać mu się rok w oblężonym mieście – co musiał zrobić, jakie decyzje podejmował, co mu zagrażało. Temat zaintrygował nas na tyle, że postanowiliśmy go drążyć i odbyć historyczną podróż w czasie do Syrii, Sarajewa, czy Libii. Jak się okazało, zachowania ludzi są bardzo podobne – niezależnie od regionu i czasu, w którym miało miejsce dane wydarzenie. Ludzie robią wszystko żeby przetrwać – dosłownie wszystko. Walczą o życie, handlują, muszą wykorzystywać swoje talenty, żeby przeżyć. O tym właśnie jest „This War of Mine”

Poza oryginalnym pomysłem na fabułę „This War of Mine” wyróżnia się adekwatną do tematyki oprawą graficzną, w której dominuje ciemna i ponura stylistyka bazująca na grze świateł i cieni. Co jeszcze warte podkreślenia, gra czerpie wzorce z klasycznych platformówek 2D - mimo świata wykonanego w pełnym trójwymiarze akcje obserwujemy z boku.
logo
W grze będziemy musieli przetrwać piekło wojny, kryjąc się za dnia w schronie i szukając pod osłoną nocy środków do przeżycia 11 bit studios / www.thiswarofmine.com
O „This War of Mine” nie przestaje być głośno, chociaż gra zadebiutowała na rynku równo rok temu. Najpierw została wydana na komputery osobiste (PC) w połowie listopada 2014, potem w lipcu 2015 trafiła na tablety, a w listopadzie tego roku została udostępniona na smartfony.
Na dzień dzisiejszy przychody z jej sprzedaży przekroczyły już 30 mln zł przy kosztach produkcji wynoszących 2 mln zł. Twórcy idą więc za ciosem i czynią wszelkie wysiłki ku temu, by ich produkcja wciąż żyła w świadomości graczy. Na 26 stycznia 2016 wyznaczono już premierę swego rodzaju sequela zatytułowanego „This War of Mine: The Little Ones”, w którym gracz zazna piekła wojny z jeszcze innej perspektywy – najbardziej bezbronnej ofiary wojny, czyli dziecka. Dodatkowo pod okiem cenionych twórców gier planszowych, Jakuba Wiśniewskiego i Michała Oracza, powstanie wzorowana na niej planszówka, w której będzie można spotkać postacie z elektronicznej wersji „This War of Mine”.
Poza tymi dodatkami twórcy mają jeszcze kilka pomysłów na to, jak rozszerzyć uniwersum gry i powiększyć grono graczy. Paweł Miechowski, scenarzysta, który uczestniczył w pracach nad tym tytułem, wyjawił portalowi INNPoland, że producentom zależy na włączeniu fanów w rozbudowę ich dzieła.
Pawel Miechowski
Scenarzysta 11 bit studios

Gra ma ogromne wsparcie wśród społeczności graczy (za co jesteśmy bardzo wdzięczni), którzy docenili dojrzałość w podejściu do tematu wojny przez medium, które jak dotąd traktowało wojnę właśnie jako przygodę. Zresztą w czasie prac myśleliśmy o dojrzałym graczu, takim, który oczekuje od gier takiego podejścia do poważnych tematów, jakie mają filmy czy książki. Teraz przygotowujemy dla nich narzędzia modderskie, czyli takie, które pozwalają na dość swobodne rozbudowanie i zmienianie gry, dzięki czemu pojawi się spora ilość nowych postaci, scenariuszy i wydarzeń w grze. Społeczność zintegrowana wokół "This War of Mine" jest niezwykle aktywna, więc spodziewamy się znacznego rozwoju uniwersum i rozwoju gry, jako narzędzia narracyjnego. Będziemy aktywnie uczestniczyć w tworzeniu nowej treści w TWoM razem z graczami.

logo
Podczas rozgrywki niejednokrotnie przyjdzie nam zmierzyć się z bólem po stracie bliskiej nam osoby. Niekiedy trzeba poświęcić jednego z członków grupy, aby reszta mogła przeżyć 11 bit studios / www.thiswarofmine.com
Świeży pomysł i specyficzny model rozgrywki sprawiły, że gra zebrała bardzo wysokie noty krytyków. Wraz z dobrymi recenzjami posypały się też prestiżowe nagrody. W marcu 2015 produkcja polskiego studia zwyciężyła w konkursie Independent Games Festival w kategorii „Audience Award”. Zdobywając nagrodę publiczności, potwierdziła, że odwołujący się do humanitarnych wartości koncept zadziałał na wyobraźnie graczy.
Kolejnym wyróżnieniem była nagroda dla najlepszej gry międzynarodowej („Bestes Internationales Spiel”) oraz najlepszego nowatorskiego świata gry („Beste internationale neue Spielwelt”) w konkursie Deutscher Computerspielpreis. Obecnie można głosować na jej mobilną wersję w Global Game Awards 2015. W sumie gra zebrała już ponad 80 nagród.
11 bit studios SA z siedzibą w Warszawie działa na rynku gier od 2009 roku. Jest producentem, wydawcą i dystrybutorem gier wideo na różne platformy. Prowadzi także sklep internetowy Games Republic, który zajmuje się cyfrową dystrybucją gier komputerowych. Do tej pory znana była z wielokrotnie nagradzanej i cenionej serii Anomaly. Od 28 października 2010 roku akcje firmy notowane są na rynku NewConnect.

Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl