
Reklama.
Pracownicy Facebooka mogą zarobić
Facebook posiada siedzibę w Menlo Park w okolicach San Francisco. Wielu jego pracowników codziennie traci mnóstwo czasu na dojazdy do niej. Szczególnie, że ten czas wzrósł z godziny do 90 lub więcej minut w jedną stronę. Nic więc dziwnego, że firma postanowiła rozwiązać ten problem.
Facebook posiada siedzibę w Menlo Park w okolicach San Francisco. Wielu jego pracowników codziennie traci mnóstwo czasu na dojazdy do niej. Szczególnie, że ten czas wzrósł z godziny do 90 lub więcej minut w jedną stronę. Nic więc dziwnego, że firma postanowiła rozwiązać ten problem.
Każda osoba, która zdecyduje się na kupno lub wynajęcie domu na terenie kampusu imperium Marka Zuckerberga w One Hacker Way, otrzyma co najmniej 10 tys. dolarów. Co więcej, niektórzy pracownicy Facebooka wraz z rodzinami mogą jednorazowo zarobić 15 tys. dolarów lub więcej w ramach bonusu na pokrycie kosztów mieszkaniowych.
Ale po tej decyzji na firmę posypały się gromy. Najmniej poważne zarzuty krytyków Facebooka dotyczą faktu, że w ten sposób jego władzom zależy, aby pracownicy spędzali więcej czasu w biurze. Przedsiębiorstwo oczywiście zaprzeczyło. W odpowiedzi wskazuje, że chce zapewnić swojemu personelowi lepszy balans pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Żeby zamiast tracić czas w korkach, mogli go spędzać z własnymi rodzinami.
A rdzenni mieszkańcy San Francisco być może wyprowadzić
Ale ta decyzja budzi sprzeciw przede wszystkim lokalnej społeczności z San Francisco i okolic. Chociaż nie dotyczy tylko Facebooka, ale także innych firm z Doliny Krzemowej. Ich pracowników, czyli młodych i zamożnych inżynierów, którzy dojeżdżają do pracy nawet ze znacznych odległości – rdzenni mieszkańcy określają mianem „los Facebuqueros”.
Ale ta decyzja budzi sprzeciw przede wszystkim lokalnej społeczności z San Francisco i okolic. Chociaż nie dotyczy tylko Facebooka, ale także innych firm z Doliny Krzemowej. Ich pracowników, czyli młodych i zamożnych inżynierów, którzy dojeżdżają do pracy nawet ze znacznych odległości – rdzenni mieszkańcy określają mianem „los Facebuqueros”.
Lokalne społeczeństwo ma poważne obawy, że w wyniku napływu pracowników Facebooka wzrosną czynsze za mieszkania w tej okolicy i będą musieli się wyprowadzić – szczególnie z biednego Palo Alto. Zwłaszcza, że wysokie zarobki inżynierów będą łakomym kąskiem dla właścicieli nieruchomości. W efekcie może dojść do gentryfikacji – czyli wyparcia pierwotnych mieszkańców przez ludność o lepszym statusie materialnym.
W ostatnim czasie dużo kontrowersji było także wokół prezesa Facebooka – Marka Zuckerberga. Po tym, jak ogłosił, że przekaże 99 proc. należących do niego udziałów na cele charytatywne, padł ofiarą hejtu, a nawet oskarżono go o komunizm.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: Businessinsider.com