Reklama.
Przepracować w swoim życiu tylko 10 lat i od razu przejść na emeryturę. Mrzonka pozostająca ciągle w sferze marzeń ludzi, dla których praca to czysta udręka? A jednak scenariusz, który napisało samo życie. Niejaki Peter Adeney wraz ze swoją żoną Simi spełnił to wydawałoby niedoścignione marzenie. I oboje wcale nie narzekają na brak pieniędzy.
Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl