Miłość w wersji naukowej. Rozłożyli zakochanie na czynniki pierwsze. Jak sprawdzić, czy ktoś ciebie pragnie?
Dawid Wojtowicz
20 stycznia 2016, 08:10·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 stycznia 2016, 08:10
"Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz" - ten dwuwiersz Tadeusza Boya-Żeleńskiego celnie opisuje sferę szeroko pojętych relacji męsko-damskich. Pytanie, jak sprawdzić, czy osoba, w której się kochamy, odwzajemnia nasze uczucia. Z pomocą przychodzi niezastąpiona nauka, która pozwala upewnić się, czy obiekt naszych westchnień jest również zainteresowany naszą osobą.
Reklama.
Dr Lucy Brown, neurobiolog z Albert Einstein College of Medicine (akademia medyczna przy Montefiore Medical Center w Nowym Yorku) jest pionierką w studiowaniu romantycznej miłości pod kątem nauki. Tłumaczy, że jednym ze sposobów służących do badania wpływu miłości na mózg człowieka jest funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego – fMRI. Sprawdza ono aktywność mózgu, mierząc ilość przepływającej przez niego krwi. Metoda ta korzysta z faktu, że przepływ krwi zwiększa się w tych obszarach, które wykazują dużą aktywność.
Badaczka podkreśla, że u osoby, która jest zakochana, intensywnie „pracuje” część mózgu zwana polem brzusznym nakrywki. Obszar ten wchodzi w skład tzw. układu nagrody, który jest aktywowany w sytuacjach wykonywania czynności sprawiających przyjemność. Aparatura do badań fMRI jest więc jednym z narzędzi do identyfikacji osób, których trafiła strzała Amora.
Co więcej, tego typu badanie pozwala odróżnić pożądanie od prawdziwej miłości. Jeśli kogoś uważamy tylko za przystojnego mężczyznę czy piękną kobietę, to aktywna będzie lewa część pola brzusznego nakrywki. W przypadku osoby, z którą chcielibyśmy być w związku, większa aktywność pojawi się po prawej stronie tego obszaru. Można to przykładowo sprawdzić, pokazując badanej osobie zdjęcia urodziwych celebrytów, a następnie fotografie osób, które darzą prawdziwym uczuciem.
Istnieją też prostsze metody weryfikacji miłosnego uczucia, niewymagające użycia skomplikowanych aparatur medycznych. Jeśli mamy wprawne oko i dobry słuch, możemy dostrzec fizyczne symptomy zakochania takie jak pocące się dłonie, drżący głos czy nagłe rozszerzenie źrenic.
Osoba, która podkochuje się w nas, będzie też często zerkała w naszą stronę. Dlaczego? Ponieważ jej mózg „domaga się” przyjemnych bodźców, a skoro nasza osoba pobudza jego/jej układ nagrody, to jak najczęściej będzie ona nas wypatrywała, by zaspokoić tę potrzebę – przypomina to uzależnienie, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Więcej o biologicznym podłożu romantycznej miłości można przeczytać w książce „The Anatomy of Love”, która została napisana przez Dr. Brown wspólnie z Helen Fisher, antropolożką z Uniwersytetu Rutgersa, również specjalizującą się w zagadnieniach naukowych związanych z romantycznym życiem człowieka.