Producent koziego sera z Wirginii zamieścił w sieci ofertę najdziwniejszego wolontariatu na świecie. Wolontariusze mają wesprzeć interes przedsiębiorcy poprzez... przytulanie kóz na farmie
Producent koziego sera z Wirginii zamieścił w sieci ofertę najdziwniejszego wolontariatu na świecie. Wolontariusze mają wesprzeć interes przedsiębiorcy poprzez... przytulanie kóz na farmie Fot. Tuomas Puikkonen / http://bit.ly/1PmBEwP

W sieci nie raz pojawiały się oferty, których nie można było traktować poważnie. Uśmiech politowania wywoływały zwłaszcza propozycje pracy fizycznej w zamian za „zdobycie bezcennego doświadczenia” i „wyróżniający wpis w CV”. Oferta pewnej amerykańskiej farmy poszła o krok dalej. Nie tylko jest za darmo, ale w ramach obowiązków przyszłego pracownika przewiduje... okazywanie czułości kozom.

REKLAMA
Farma Caromont z Esmont w stanie Wirginia, producent koziego sera, poszukuje wolontariuszy, którzy będą przytulać młode kozy. Ma to zapewnić prawidłowy rozwój tym zwierzętom, ponieważ obejmowanie i przytulanie sprzyja dobremu wchłanianiu i trawieniu pokarmów przez małe kozy. Dzięki odpowiednim warunkom chowu i właściwie dobranej diecie będą one produkować zdrowsze mleko i lepszej jakości wełnę.
logo
Link do ogłoszenia dotyczącego wolontariatu przy opiece nad młodymi kozami został zamieszczony na oficjalnym profilu farmy na Facebooku https://www.facebook.com/caromontfarm/
Rekrutacja dla wolontariuszy została ogłoszona na stronie signupgenius.com. Poza przytulaniem do obowiązków przyszłych pracowników farmy będzie należała też pomoc przy butelkowym karmieniu nowo narodzonych kóz i doglądaniu ich w zagrodach.
Lokalny producent sera z USA jest otwarty na osoby „dobrego serca”, którym bliski jest los naszych „mniejszych braci”. Jak się okazuje, właściciele farmy osiągnęli już swój cel, ponieważ wszystkie dyżury zostały już obsadzone przez ochotników.
źródło: Caromont Farm

Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl