Dziewczynka, która ma "super-moce". Problem w tym, że mogą one wysłać ją na tamten świat

Z pozoru 7-latka jest zwyczajnym dzieckiem, które chodzi do szkoły i bawi się ze swoimi kolegami i koleżankami. W odróżnieniu od rówieśników nie czuje jednak... bólu, głodu i senności. Nigdy nie zapłakała, gdy była niemowlakiem. Pewnego razu została potrącona przez samochód. Ciągnięta przez auto nawet nie krzyczała z bólu. Kiedy pojazd zatrzymał się, po prostu wstała i poszła dalej.

Skąd ta nadzwyczajna wytrzymałość młodej Olivii? Okazuje się, że to efekt rzadkiej choroby genetycznej - mutacji w chromosomie 6, a dokładniej delecji (usunięcia fragmentu DNA). Zmiana w kodzie genetycznym jest na tyle rozległa, że dziecko może nie spać przez kilka dni, nic nie jeść i długo spacerować, a i tak nie będzie odczuwało ani głodu, ani zmęczenia. Konsekwencją braku niektórych genów w chromosomie 6 są też niekontrolowane napady agresji.

Lekarze przypuszczają, że Olivia jest jedyną osobą na świecie, u której jednocześnie wystąpiły tak zaawansowane objawy tej mutacji. Wcześniej spotykano się z przypadkami, gdy ktoś nie czuł bólu, nie musiał spać czy jeść, ale nigdy te trzy stany nie dotyczyły jednej osoby.

Teoretycznie dziewczynka ma powody do radości, ponieważ jest jak superbohaterka z komiksu. Niestety cierpi na bardzo poważne schorzenie, które zagraża jej życiu, gdyż jej ciało wymaga odpoczynku i energii z pożywienia, jak organizm każdego człowieka. Dlatego musi przyjmować leki nasenne, aby zasnąć. Musi też wmuszać w siebie jedzenie i pilnować się, by nie skaleczyć się lub złamać sobie ręki czy nogi.