Reklama.
Reklama.
Reklama.
Za to zdjęcie zapłacono... 1 mln EURO! Co w tym ziemniaku jest takiego wyjątkowego?
Świat artystyczny słynie z ekstrawagancji i transakcji opiewających na astronomiczne kwoty. Dowodzi tego sprzedaż zdjęcia z kolekcji fotografa Kevina Aboscha. Za fotografię, na której uwieczniono irlandzkiego ziemniaka, otrzymał on kwotę... 1 mln euro!
Reklama.
Kupcem zdjęcia przedstawiającej ziemniaka sfotografowanego na ciemnym tyle jest nieznany z imienia i nazwiska biznesmen z Europy. Jak mówi autor fotografii zatytułowanej „Ziemniak 345”, oferta została złożona przy lampce wina podczas wizyty gościa w domu fotografa w Paryżu. Cenę uzgodniono dwa tygodnie później.
Zdjęcie, za które Kevin Abosch otrzymał najwyższą w swojej karierze zapłatę, zostało wykonane w 2010 roku. Na świecie istnieją tylko jego trzy kopie. Jedna znajduje się w prywatnej kolekcji fotografa, a druga została przekazana do muzeum sztuki w Serbii. Trzecią nabył anonimowy biznesmen. Co go urzekło w tym zdjęciu? Po prostu trafiło ono w jego gust.
Dzięki tej transakcji „Ziemniak 345” stał się jednym z 20. najdroższych zdjęć na świecie. Obecnie zajmuje 15. miejsce w tym rankingu. Fotografią, za którą jak dotąd zapłacono najwięcej (4,3 mln dolarów) pozostaje „Ren II”. Jest to zdjęcie z kolekcji niemieckiego fotografa Andreasa Gursky'ego, poświęconej jednej z najdłuższych rzek w Europie.
Pretensje do miana twórcy najdroższego zdjęcia rości sobie pochodzący z Australii Peter Lik, który twierdzi, że udało mu się sprzedać fotografię pt. „Zjawa” prywatnemu kolekcjonerowi za kwotę 6,5 mln dolarów. W branży artystycznej wielu jednak poddaje w wątpliwość te informacje. Oficjalnie nie uznano tej transakcji za dokonaną.
Kevin Abosch jest pochodzącym z Irlandii fotografem, znanym z sesji z takimi gwiazdami kina jak Johnny Depp, Steven Spielberg czy Dustin Hoffman. Fotografował również znanych działaczy politycznych, na czele z obrończynią praw kobiet w Pakistanie, Malala Yousafzai, i birmańską opozycjonistką Aung San Suu Kyi. Prace artysty zdobiły okładki prestiżowych międzynarodowych magazynów m.in. „Vogue”.
źródło: "Business Insider"
Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl
Reklama.