
Profesor Konrad Wojciechowski swoją karierę akademicką zaczynał jeszcze w latach 60. Dalej jest aktywny zawodowo, ale swoją postawą nie przypomina stereotypowego profesora, który nie wychodzi z biblioteki, a nowe technologie zna tylko z widzenia. Uważa, że dobrze być innowacyjnym, a centrum badawcze, którym kieruje, działa jak Uber czy AirBnb.
Wojciechowski swoją karierę naukową zaczynał ponad pół wieku temu. Tytuł doktora zdobył w połowie lat 70. na Wydziale Automatyki Politechniki Śląskiej. Jego fascynacja grafiką komputerową zaczęła się w latach 80., kiedy była jeszcze nazywana wizją komputerową, a w Polsce ta tematyka była właściwie nieznana. – Jeśli prześledzi się historię informatyki, to z działu automatyki rozwinęła się wizja, a z niej grafika komputerowa – tłumaczy. – Byłem jedną z pierwszych osób w Polsce, która zaczęła badania na tym polu. Fascynowała mnie możliwość zamiany zdjęcia lub obrazu w matematyczny ciąg cyfr – wyjaśnia.
Ale jak to działa? Pojęcia, dzięki którym zrozumiesz, jak działa i co robi to laboratorium
1. Shareconomy – model ekonomiczny polegający na udzielaniu dostępu do dóbr lub usług odpłatnie lub za darmo. Działają w nim między innymi serwisy BlaBlaCar, Uber czy AirBnb, które umożliwiają swoim użytkownikom kojarzenie osób, proponujących konkretne usługi.
2. Obraz analogowy – rejestrowany na kliszy lub filmie w sposób ciągły, poprzednik obraz cyfrowego.
3. Obraz cyfrowy – rejestrowany na nośniku cyfrowym, jak karta pamięci. Obraz cyfrowy nie stanowi ciągłej całości, ale składa się ze skończonej liczbę punktów – pikseli.
Upadek komunizmu i nowe rządy nie przyniosły jednak upragnionej technologii, którą dysponowały zachodnie kraje. Dopiero akces Polski do Unii i środki przeznaczone na innowacje pozwoliły na szybszy rozwój technik informatycznych w Polsce. – Mieliśmy i dalej mamy świetnych informatyków, którzy mieli głowy pełen pomysłów. Nie mogli ich zrealizować z powodu braku odpowiedniego sprzętu i zainteresowania rządu. Na szczęście to się zmieniło – tłumaczy.
Przekonaj się sam – wirtualny spacer po Centrum Badawczo-Rozwojowym
Ludzie myślą, że w Polsce brakuje kapitału społecznego. A to nieprawda. Współpracujemy z kilkunastoma jednostkami badawczymi w całej Polsce i ta współpraca przebiega naprawdę dobrze. Dzielimy się wynikami, danymi i doświadczeniem, bo na tym korzystają wszyscy. Poza tym odległości nie są już taką przeszkodą jak kiedyś. Nasze laboratoria można obserwować online, a kontakt z jednostką znad morza zależy tylko od szybkości łącza internetowego. W Polsce są wykształceni ludzie i wysoki kapitał zaufania. Jeśli kiedyś stworzymy sieć takich laboratoriów, które będą zajmowały się czymś innym, ale ze sobą współpracowały, moglibyśmy zaprojektować sieć naukową na miarę MIT.
PJATK na Youtube
Profesor Wojciechowski, który grafiką komputerową zajmuje się od czasów, gdy ta raczkowała, zachowuje ciągle otwartość umysłu. Ubolewa jednak, że pomimo że w jego laboratorium pracuje wielu specjalistów w różnych dziedzinach i w różnym wieku, większość informatyków wybiera inną ścieżkę rozwoju.
napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
