100 tysięcy uczestników, 2 tys. firm z całego świata, w tym najważniejsi gracze w świecie IT, każdego roku nadciągają do Katalonii, by wziąć udział w Mobile World Congress, największej imprezie w świecie mobilnych technologii. Sławnych gości nie zabrakło także tym razem. Na tegoroczną edycję przybyli sam Mark Zuckerberg, przedstawicieli Samsunga czy Huawei, a nawet unijni komisarze. Tłumaczymy, dlaczego MWC nazywana jest mekką technologicznych geeków z całego świata, a reprezentacja Polaków jest tam nieliczna.
W wielkiej sali w ciemności siedzi w rzędach elegancko ubrany tłum. Setki ludzi łączy jeden wspólny element wyglądu – wszyscy goście mają założone wirtualne gogle. Na salę w ciemności wchodzi Mark Zuckerberg. Tak zaczął się wczoraj performance Samsunga na konferencji MWC, która potrwa do czwartku. Goście brali aktywny udział w premierze "Samsung Gear VR", czyli właśnie okularów, które przeniosły ich do wirtualnego świata. Mark Zuckerberg był gościem specjalnym konferencji, ponieważ sprzęt współtworzyła należąca do niego firma Oculus VR.
Jak tłumaczył podczas wystąpienia Zuckerberg, użytkownicy wirtualnych gogli na oglądaniu filmów 360 spędzili już ponad milion godzin. Gdy ten mówca szedł na scenę, widownia nie zwróciła na niego uwagę, choć szedł tuż obok, co pokazuje słynne już na całym świecie zdjęcie. Niektórzy komentatorzy nazywają je już alegorią przyszłości.
Mark Zuckerberg ogłosił w Barcelonie rozpoczęcie nowego projektu Telecom Infra Project, część działającej już inicjatywy o nazwie Internet.org. Ten projekt, którego celem jest oplecenie Ziemi siecią dostępu do internetu, zrzesza producentów sprzętu, operatorów satelitów, finansistów. Za pomocą takich urządzeń jak zasilane energią słoneczną samoloty, satelity czy hot spoty, chce dostarczyć Internet tam, gdzie nie ma możliwości dojścia z pomocą tradycyjnej infrastruktury lub byłoby to zbyt drogie.
– Dzięki partnerstwu z firmami telekomunikacyjnymi robimy dziś następny krok, by rozwinąć technologie, które obniżą koszty budowania sieci mobilnych na całym świecie – napisał z Barcelony Mark Zuckerberg na swoim profilu na Facebooku. W przedsięwzięciu weźmie udział ponad 30 partnerów, w tym Deutsche Telekom, Intel, Nokia.
Zobaczyć Zuckerberga na żywo to jednak niejedyny powód, dla którego warto kupić bilet do Barcelony. MWC uchodzi za mekkę technologicznych geeków z całego świata. Jeśli o jakiejkolwiek technologii mobilnej będziemy w tym roku mówić, najprawdopodobniej jest ona właśnie pokazywana w Barcelonie, ktoś o niej bloguje lub wrzuca zdjęcia na TT i Facebooka.
Premiery najbardziej oczekiwanych sprzętów
To tutaj mają miejsce najważniejsze bale debiutantów w świecie technologii mobilnych. Pierwszym z gigantów IT, który przywiózł tam swoje nowe skarby, jest oczywiście Samsung, który pokazał tam nie tylko wirtualne gogle, ale też coś bliższego zwykłemu użytkownikowi technologii mobilnych, czyli dwa nowe telefony – Galaxy S7 i S7 Edge. Ich ceny mogą w Polsce sięgać ok 3,2 i 3,6 tys. zł. Jak donoszą blogerzy, którzy mieli przyjemność testować ten sprzęt osobiście, nie ma rewolucji, a producent skupił się głównie na lekkim podrasowaniu wyglądu i naprawieniu mankamentów poprzedników.
Także LG przywiozło do Barcelony swoje nowości, w tym kamerę 360 stopni i telefon LG G5. Telefon zwraca uwagę zupełnie nowym designem. Ma wyświetlacz o przekątnej 5,3-cala i z tyłu –dwa aparaty fotograficzne. Smartfon od razu został obwołany kandydatem na najciekawszy telefon tego roku, choć rok dopiero się rozpoczął. Cechą, która go wyróżnia spośród konkurencji ma być jednak jego modułowość, czyli możliwość modyfikowania jego wyposażenia, zależnie od potrzeb użytkownika.
Kolejną ciekawą premierą jest pierwszy hybrydowy notebook MateBook z systemem Windows 10, nazywany przez niektórych biznesowym tabletem 2w1, który wypuścił na rynek chiński gigant Huawei. Ekran ma przekątną 12 cali a bateria pozwala na 9 godzin pracy bez przerwy, przy czym waga całego sprzetu nieznacznie przekracza... pół kilograma (640 g). Wewnątrz znajdziemy procesor Intela 3,1 GHz, do 8GB pamięci RAM, dysk SSD ma nawet do 512 GB pamięci. Poza tym notebook ma wifi, bluetooth, aparat fotograficzny i mikrofon.
Dzień dobry, jestem VIP
Oprócz prezentacji nowości, drugim kluczowym celem udziału w #MWC16 jest networking. Organizatorzy zapewniają „ogrody networkingu”, loże VIP networkingu i imprezy networkingowe, chwile przeznaczone na wymiany wizytówek zostały nawet wpisane w oficjalny program imprezy, gdzie zaplanowano „przerwy na networking” podczas każdego panelu. Na normalnej konferencji zapewne nazywałyby się one przerwami na kawę.
Konferencja jest tak istotna dla współczesnego świata, że swoje stoisko ma na nim nawet… Komisja Europejska, na którym urzęduje komisarz gospodarki cyfrowej i społeczeństwa. Günther H. Oettinger przekonywał, że 5G, czyli sieć piątej generacji, oznacza wygraną po obu stronach dla przemysłu telekomunikacyjnego i motoryzacyjnego.
Ale nie przyjeżdżamy dla Polaków, bo ich tu prawie nie ma
Na konferencji nie mogło zabraknąć polskich firm, jednak, jak zauważyła obecna na targach Róża Thun, polska europosłanka, ich liczba była zastanawiająco mała.
Wyjazd młodych firm z Pomorza zorganizował Pomorski Park Naukowo-Technologiczny Gdynia. Na wspólnym stoisku PPNT pokazały się JIT Solutions, Riversoft, Wolves Summit, QB-Mobile, Smart Media, TeleMobile, Amplituda. Być może w przyszłości jeszcze o nich usłyszymy.