Facebook stanie się największym cmentarzem świata
Facebook stanie się największym cmentarzem świata Fot. Marcus Quigmire / bit.ly/1pnx9qA / CC BY-SA 2.0

Zastanawiałeś się kiedyś co po twojej śmierci stanie się z profilem na Facebooku? Okazuje się, że administratorzy portalu społecznościowego nie usuwają nieaktywnych kont. Jeśli członkowie rodziny zgłoszą informacje o śmierci bliskiej osoby, konto otrzymuje status „In memoriam”. Dzięki temu bliscy mogą na takim profilu, publikować wspomnienia związane ze zmarłą osobą.

REKLAMA
Obecnie w serwisie Facebook jest ponad 1,5 mld aktywnych użytkowników. Jednocześnie portal odnotowuje w ostatnim czasie najniższa liczbę nowo powstających profili. Według naukowców jeśli ta tendencja się nie zmieni, do 2098 roku Facebook stanie się globalnym cmentarzem, będzie miał więcej kont osób zmarłych niż żyjących.
Wiele portali postanowiło wykorzystać to zjawisko. Po śmierci możemy nadal uczestniczyć w wirtualnym świecie. Za pośrednictwem portalu zostawslad.pl możemy zaplanować publikowanie postów i wysyłanie wiadomości w naszym imieniu nawet na 60 lat! Twitter uruchomił podobną usługę. Mało tego, żyjąc możemy „nauczyć” aplikację naszego stylu, a kiedy odejdziemy ona będzie dalej za nas twittować. Wszystko fajnie brzmi, ale to chyba trochę przerażające. Czy wdowa chciałaby, otrzymywać wiadomości od zmarłego męża?
Google podeszło do tematu w inny sposób. Istnieje możliwość wykasowania wszystkich danych na nasz temat w razie śmierci. Aby się zabezpieczyć w ten sposób wystarczy zarejestrować się w Menedżerze Nieaktywnych Kont i określić po jakim czasie, od ostatniego logowania, ma ruszyć wygaszanie informacji.

Napisz do autora: marta.wujek@innpoland.pl