Reklama.
Reklama.
Reklama.
Smoki, magia, miecze i... ekonomia fiskalna. Felietonistka o problemie zadłużenia w "Grze o tron"
21 kwietnia 2016, 12:45·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 kwietnia 2016, 12:45Już w niedzielę pojawi się pierwszy odcinek szóstego sezonu serial “Gra o tron”. Powrócą bitwy, intrygi, magia i smoki, ale również warto spojrzeć, na inny, równie aspekt – ekonomię krainy Westeros. Ta zaś nie jest w najlepszym stanie, ostrzega Carolyne Larrington z The Economist.
Reklama.
Pod koniec ostatniej serii, królowa-matka Cersei zostaje zmuszona do przejścia nago przez stolicę. Wiadomo już, że będzie planować zemstę na swoich oprawcach. Autorka tekstu zwraca jednak uwagę, że poza planowaniem rewanżu, powinna również zwrócić uwagę na pogłębiający się kryzys fiskalny w Siedmu Królestwach.
George R.R. Martin, autor książkowego pierwowzoru, nieraz podkreślał, że przy tworzeniu historii i krainy, w której toczy się akcja jego dzieła, ekonomia była dla niego bardzo ważnym elementem. W wywiadzie z 2014 roku narzekał, że inny autorzy fantasy nieszczególnie przejmowali się tym aspektem.
– Podziwiam Tolkiena – mówił w rozmowie z Rolling Stone – Mam jednak pewne zastrzeżenia, na przykład jaka była polityka fiskalna Aragorna? – pyta.
Porażka rządzącej obecnie w Siedmiu Królestwach rodziny Lannisterów jest przede wszystkim wynikiem fatalnych decyzji finansowych, twierdzi Larrington. Naiwność Cersei w kwestii pożyczania pieniędzy z Żelaznego Banku w Braavos, wzorowanego na włoskich instytucjach z czasów średniowiecza, wpędziło koronę w spiralę długu. Powiedzenie, że Żelazny Bank zawsze odzyskuje swoje pieniądze, jest bardzo popularne wśród szlachty Westeros.
Bank jest do stopnia bezwzględny w odzyskaniu swoich należności, że udziela pożyczek również innemu rywalowi do tronu – jeśli wygra walkę o władzę, ma po prostu większą szansę na spłatę należności, swoich i Korony. Chaos się pogłębia, ale chodzi przede wszystkim o zwrot inwestycji, twierdzi autorka.
Ród Lannisterów jest znany również z tego, że nie tylko obsadził tron członkami swojej rodziny, ale również posiada dużą ilość kopalni złota. Jednak zmarły już nestor , Tywin, stwierdził przed śmiercią, że wszystkie są już wyeksploatowane – w tym momencie rodzina królewska to kolos na glinianych nogach.
Ogromne długi, brak możliwości ich spłaty, krajobraz wyniszczony wojną i związana z tym nadchodząca klęska głodu – to problemy z jakimi będzie borykać się rodzina królewska w nadchodzącym sezonie. To może oznaczać tylko jedno – oprócz Żelaznego Banku, Lannisterowie będą zmuszeni stawić czoła wewnętrznym problemom, jak bunt szlachty, chłopstwa, czy rosnący fanatyzm religijny. A wszystko przez zbyt lekkomyślny stosunek do pożyczania pieniędzy.
Źródło: The Economist
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
Reklama.