Szósty sezon "Gry o Tron" dopiero się rozpoczyna. Tymczasem serwis Pornhub – jeden z największych dostawców treści dla dorosłych na świecie – opublikował statystyki, z których wynika, że kultowy już serial wpływa na także na... konsumpcję materiałów dla dorosłych.
Przez cały kwiecień liczba wyszukiwań związanych z nazwą serialu była tylko odrobinę powyżej średniej. W dniu premiery w USA, 24 kwietnia, wystrzeliły mocno w górę i były czterokrotnie wyższe.
"Gra o Tron" ma nie tylko silny wpływ na popkulturę, ale również na konsumpcję produkcji dla dorosłych. Serwis zarejestrował czteroprocentowy spadek ruchu na stronie w dniu premiery. To znaczny spadek, zważywszy, że dziennie odwiedza go ponad 60 milionów internautów.
Analitycy zauważyli również, że najczęściej wpisywanymi hasłami są sceny seksu z serialu, jak również jego pornograficzne parodie. Fani takiej rozrywki szukają również poszczególnych bohaterek i aktorek, które się w nie wcielają – najczęściej jest to Daenerys, grana przez Emilię Clarke, czy Margaery, w którą wciela się Natalie Dormer.
Udostępniono również wykres, który obrazuje zainteresowanie serialem w kontekście innych parodii dla dorosłych. Internauci szukali najczęściej pornograficznej wersji filmu Avengers, zaś produkcja HBO plasuje się na siódmym miejscu – między Batmanem a… Harrym Potterem.
Udostępniono również statystyki z zeszłego roku, kiedy miała miejsce premiera piątego sezonu. Przez cały czas jego emisji odnotowano zwiększone zainteresowanie na portalu wszystkim, co związane z Grą o Tron. W dniu premiery pierwszego odcinka, powiązane z sagą hasła wyszukiwano prawie dwa razy częściej niż zazwyczaj, a w podczas emisji finału – ponad dwa razy częściej.