To, jak wydajemy pieniądze, istotnie wpływa na nasze życie. Czy jednak robimy to mądrze? Oto 5 toskycznych zachowań, z którymi warto skończyć, jeżeli chcemy mieć więcej pieniędzy.
Zakupy to jeden ze sposobów na uporanie się z problemami w życiu – niektórzy traktują to nawet jako terapię. Jak się jednak okazuje, niczego to nie rozwiązuje, a może nawet pogorszyć naszą sytuację. Kiedy w końcu minie nam szał zakupów, okazuje się, że kupiliśmy mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, a nasze konto poważnie na tym ucierpiało.
Jak zdusić w sobie pragnienie kupowania? Przede wszystkim trzeba ustalić kilka zasad. Kupuj wtedy, kiedy przemyślałeś sobie, czy faktycznie potrzebujesz danej rzeczy, a nie kiedy chcesz odwrócić uwagę od swojego gorszego nastroju. Dobrym pomysłem jest również odczekania jednego dnia i sprawdzenie, czy dalej potrzebujesz nowych spodni czy torebki.
Jeżeli zapisałeś się na subskrypcję w sklepach sieciowych – wypisz się. Wtedy na twojej poczcie nie pojawią się oferty, które mogą cię skusić w chwili słabości.
Pożyczanie pieniędzy
Dobry zwyczaj, nie pożyczaj – głosi stara mądrość ludowa. Dobrze wyciągnąć czasem pomocną dłoń, ale nagminne pożyczanie może prowadzić do konfliktów z przyjaciółmi i rodzić między wami złe emocje. W pewnym momencie nie będzie ci już zależało na stworzonej relacji, tylko na odzyskaniu pieniędzy.
Zamiast pożyczki, możesz zaoferować pomoc. Poszukaj sposobów, w jaki twoi znajomi mogą rozwiązać swoje problemy. Jeśli koniecznie chcesz udzielić im finansowego wparcia, pomyśl o tym w kategoriach prezentu – dzięki temu nie będziesz zły, gdy spłata długu się przeciągnie. A jeżeli nie masz pieniędzy na pożyczkę, to po prostu tego nie rób.
Płacenie za wszystkich
Postawienie kolacji lub drinków w gronie przyjaciół jest dla niektórych ludzi powodem do dumy. Jednak nagminnie stosowane, może doprowadzić do pogorszenia się relacji w grupie znajomych.
Głównie dlatego, że przyzwyczają się do sytuacji, że ty płacisz.
Kiedy w końcu postanowisz, że tym razem to ktoś inny pokrywa rachunek, możesz paść ofiarą krytyki. W najgorszym przypadku ludzie będą się z tobą spotykać nie dlatego, że cię lubią, ale dlatego, że mogą spodziewać się darmowego posiłku. Można od czasu do czasu zapłacić za obiad, ale ciągłe stawianie jest tak samo szkodliwe jak skąpstwo.
Porównywanie się z innymi
Lubimy się porównywać w kwestii tego co posiadamy, w niektórych kręgach jest to wyznacznik statusu. Czy jednak jest sens, by tak robić? Nie do końca.
Nie wiesz na przykład, czy osoba, która ma nowe sportowe auto nie żyje ponad stan i teraz tonie w długach. To, co ludzie posiadają, nie oznacza ile pieniędzy mają, tylko jak je wydają. Dlatego nie warto wpadać w pułapkę porównań.
Zamiast tego pomyśl, co jest ważne dla ciebie. Ustaw się kilkuletnie cele i pomyśl, gdzie chcesz być i co chcesz mieć za pięć, dziesięć, czy dwadzieścia lat. To lepsze rozwiązanie niż życie ponad stan, by udowodnić ludziom dookoła, że już osiągnąłeś sukces.
Wydawanie wszystkiego
Najgorsze, co możesz zrobić, to wydawać wszystko, co zarobisz. Nie myślimy o tym, ale każdy potrzebuje jakiegoś funduszu na czarną godzinę. Kiedy to nadejdzie, możemy zostać z pustym portfelem, nie wiedząc co zrobić.
Dlatego, kiedy opłacisz już wszystkie bieżące rachunki, warto przygotować sobie domowy budżet. Obliczenie, na co ile pieniędzy wydajesz pozwoli ci uniknąć zbędnych wydatków, które możesz zaoszczędzić w razie nagłej potrzeby. Specjaliści zalecają, żeby oszczędzać przynajmniej 10 proc. ze swoich zarobków – dzięki temu będziesz mógł reagować bardziej elastycznie na nieprzewidziane sytuacje.