
Na jego produkcjach wychowało się całe pokolenie współczesnych graczy. Takie produkcje jak "Wolfenstein 3D", "DOOM" czy "Quake" postawiły do góry nogami światowy rynek gier. Największe firmy do dzisiaj próbują potworzyć sukces tych produkcji. John Romero, w wywiadzie z INN:Poland opowiada nam o tym, jak zmieniła się branża, dlaczego crowdfunding jest potrzebny młodym twórców i potencjale, jaki drzemie w Polskich deweloperach.
Często słyszę, że zniknąłem z branży. A to nieprawda. Cały czas tworzę, tylko zmieniłem swoją grupę docelową. Ostatnio stworzyłem grę mobilną dla kobiet w wieku 40+. I przyniosła kilkanaście milionów dolarów zysku. Branża gier to rynek wart 100 miliardów dolarów – wystarczy poszukać własnej niszy.
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
