
Jedni szukają jednorożca, inni kopiują pomysły, które odniosły sukces, lub pozyskują z rynku najlepszych ludzi. Trzy filozofie budowania startupów, sprawdzone na Zachodzie, na pewno warto znać, ale niezależnie od nich trzeba pamiętać, że firmę tworzy się z ludźmi, dla ludzi i dzięki ludziom.
Peter Thiel, autor głośnej, choć nieco przereklamowanej książki „Zero to one”, należy do grupy inwestorów i przedsiębiorców z tzw. mafii PayPala i mocno wierzy w jednorożce. Sprzeciwia się myśleniu, dominującemu w społeczeństwie, że nie ma już ważnych problemów do rozwiązania. Przekonuje, by budować firmy z dalekosiężną wizją (jak kolonizacja Marsa, o czym marzy SpaceX), gdyż tylko takie mogą stać się jednorożcami.
Niemcy mają nieco inne podejście. Berliński Rocket Internet, stworzony przez braci Samwerów, nie sili się na innowacyjność i po prostu kopiuje to, co innym już gdzieś się udało. Słynie z zatrudniania ludzi z doświadczeniem w największych firmach konsultingowych. Każdy biznes, który wypuszcza spod swoich skrzydeł, buduje według tych samych założeń: wykorzystać sprawdzony model biznesowy, znaleźć dla niego nowy rynek (np. w Afryce, Ameryce Południowej czy Europie Środkowo-Wschodniej) oraz szybko i efektywnie w niego zainwestować. Jeśli jednak nowy projekt nie rozwija się dość szybko na wielu rynkach i nie przynosi oczekiwanych zysków, jego życie jest krótkie. Rocket równie szybko zamyka nowe projekty, jak je zaczyna.
Paul Graham, założyciel słynnego funduszu i inkubatora Y Combinator, za najważniejszy etap uważa narodziny pomysłu i opracowanie koncepcji. Wtedy to początkujący przedsiębiorcy powinni dostać mocne wsparcie. Dwa razy do roku Y Combinator zaprasza około setkę zespołów założycielskich na swój trzymiesięczny startupowy bootcamp. Każdy zespół dostaje po 120 tys. dolarów. W czasie tych kilkunastu tygodni pomysłodawcy dopracowują swój projekt pod okiem mentorów i innych uczestników programu.
Przykłady filozofii Thiela, Grahama i braci Samwerów odnoszą się do topowych, globalnych środowisk startupowych. Wierzę, że i w Polsce mogą takie powstać. W To Reforge inspirujemy się ich działaniami, ale wykorzystujemy tylko to, co naszym zdaniem najlepiej sprawdzi się w polskich warunkach. Dlatego zbudowaliśmy silny zespół i mocne kompetencje wewnątrz firmy, by w jej ramach tworzyć nowe projekty biznesowe od razu na wielu zagranicznych rynkach. Jednocześnie jesteśmy startupem, więc nieustannie się uczymy, wciąż szukamy najlepszych rozwiązań, stale testujemy i elastycznie dostosowujmy się do potrzeb biznesowych.
Łukasz Krasnopolski - jest prezesem To Reforge, pierwszej polskiej firmy typu company builders. Zajmuje się tworzeniem nowych, przynoszących zysk firm, które działają obecnie w 26 krajach. Na podobnej zasadzie z sukcesem funkcjonuje np. niemiecki Rocket Internet.
Wcześniej Krasnopolski tworzył m.in. agencję marketingową Red2black, eventową Vision House oraz platformy e-commerce more4kids.pl, Websmarty.net czy Mobileworld.pl. Część z nich z sukcesem sprzedał inwestorom, co pozwoliło mu poznać biznes z wielu różnych stron.
To Reforge to firma, która buduje od podstaw nowe biznesy. Łączy doświadczonych i skutecznych przedsiębiorców oraz oryginalne pomysły na biznes. Stawia na współpracę: tworzy zespoły ekspertów pracujące przy każdym projekcie i zapewnia przyjazne warunki do rozwoju nowym firmom, jednocześnie je finansując, dzieląc się swoim know-how oraz rozwijając talenty poszczególnych członków zespołu. To Reforge tworzą marketingowcy, analitycy biznesowi, programiści, specjaliści obsługi klienta, product managerowie czy business developerzy z międzynarodowym doświadczeniem, którzy obecnie rozwijają i monetyzują wypracowane pomysły w 26 krajach.