Okazuje się, że w Polsce praca jest, tylko trzeba jej dobrze poszukać.
Okazuje się, że w Polsce praca jest, tylko trzeba jej dobrze poszukać. fot. PUP
Reklama.
GUS zestawił ze sobą statystyki z bieżącego roku oraz poprzedniego. Porównując pierwszy kwartał 2016 roku do tego z 2015, liczba wakatów wzrosła o prawie 15 tysięcy, czyli 20 proc. W komunikacie prasowym czytamy, że wolne miejsca pracy pojawiły się głównie w sektorze prywatnym (89,3 proc.), firmach, gdzie zatrudnionych jest więcej niż 49 osób (40,1 proc) lub takich, gdzie nie pracuje więcej niż 9 osób (39,9 proc.).
Sektory, które borykają się ze zbyt małą liczbą pracowników to przede wszystkim przetwórstwo przemysłowe (23 proc.), warsztaty samochodowe (17,5proc.) oraz budownictwo (14,3 proc.). Pracodawcy najczęściej poszukują rzemieślników i robotników przemysłowych (25,5 proc.),
specjalistów (17 proc.) oraz monterów i operatorów maszyn (15,8 proc.).
logo
Ilość miejsc w pracy w tysiącach z podziałem na województwa. mat. prasowe
Gdzie najlepiej szukać pracy? Według raportu GUS, największa liczba ofert jest w województwie mazowieckim (24,5 proc.), wielkopolskim (12 proc.) i śląskim (11,9 proc.). Najgorszymi miejscami do szukania pracy to świętokrzyskie (2 proc.), opolskie (1,9 proc.) i śląskie (1,6 proc.).
W raporcie podano również liczbę zarejestrowanych bezrobotnych. Ta zaś konsekwentnie spada. Pod koniec pierwszego kwartału 2016 roku wyniosła 1 600 500 – w tym samym okresie w 2015 roku była ich liczba wynosiła natomiast 1 860 600.
Źródło: Forsal

Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl