W Hamburgu szukają młodych talentów, zwłaszcza z Polski. Next Media Accelerator (NMA) to najnowocześniejszy w Europie hub dla start-upów działających w sektorze medialnym. Właśnie wyruszył na poszukiwanie młodych, gniewnych i obiecujących start-upów z Polski, które chciałyby zeskalować swój biznes na cały Stary Kontynent.
Sabela Garcia Cuesta jest Program Managerem w NMA. Po raz pierwszy styczność ze środowiskiem polskich start-upów miała kilka miesięcy temu. Jak twierdzi, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Zakochała się w atmosferze i ludziach, którzy tworzą polski ekosystem. Dlatego zdecydowała się pokazać młodym zespołom z naszego kraju, że Next Media Accelerator będzie ich przepustką do rynku medialnego w całej Europie.
Czym dokładnie zajmuje się Next Media Accelerator? To przede wszystkim przestrzeń dla innowatorów z dziedziny mediów. Skupia się na akcelerowaniu grup, których głównym celem jest zmiana podejścia do tradycyjnych form przekazu.
Dziennikarstwo, reklama, tworzenie treści – wszystkie te elementy, które składa się na system medialny, można udoskonalić dzięki implementacji nowych, cyfrowych technologii, przekonują założyciele. W tym celu NMA organizuje specjalne grupy, tak zwane batch, dla najbardziej obiecujących start-upów. Zaprasza ich do swojego biura w Hamburgu na okres do sześciu miesięcy.
Pół roku, spędzonych w biurach akceleratora, na pewno nie można uznać za zmarnowane. Na szczęśliwców czeka bowiem grupa ponad 50 mentorów, z kilkunastoletnim doświadczeniem w przeróżnych branżach – od nowych technologii, po start-upy i klasyczne media.
Dzielenie się wiedzą to nie jedyna zachęta. NMA oferuje również konkretne korzyści finansowe – pomysł najlepszej grupy może uzyskać nawet 50 tysięcy euro w pierwszym finansowaniu. Do tego warto dodać szkolenia: jak dalej sprzedać swój pomysł czy jak rozplanować, na co przeznaczyć środki uzyskane z kolejnych tur finansowania. Wisienką na torcie jest jednak Hamburg.
Jest to kolebka medialna tego państwa. Tutaj produkowane są takie gazety jak Der Spiegel czy Zeit, swoje siedziby mają wydawnictwa pokroju Axel Sprigner czy Burda, a także kultowa w Polsce stacja RTL. Warto również wspomnieć o kilkunastu agencjach reklamowych czy kreatywnych o europejskiej renomie.
I zaletę takiego konglomeratu NMA wykorzystało perfekcyjnie. Lista ich partnerów oraz inwestorów jest imponująca. Dość wymienić kilka z brzegu – fundusz VC Axel Springer, Digital Ventures, serwis z narzędziami dla dziennikarzy Google News Lab czy IBM Bluemix – innowacyjne narzędzie do publikowania aplikacji w chmurze.
Zalety można tak wymieniać jeszcze długo, ale czy idą za tym jakieś sukcesy? Oczywiście. Wystarczy wspomnieć o założonym w listopadzie zeszłego roku start-upie AdTriba. To narzędzie, pozwalające monitorować los poszczególnych reklam, jak i integrować ich łączny koszt w jednym miejscu.
Jego twórcy wzięli udział w pierwszej edycji konkursu NMA i zgarnęli właśnie kolejne dofinansowanie na kwotę 600 tysięcy euro! Nieźle, jak na istnienie dopiero od kilku miesięcy.
W drugiej edycji zdecydowanie wartym uwagi było narzędzie o nazwie Narrativa. Start-up, który go stworzył, wpadł na pomysł, by wiadomości i informacje w Internecie generować za pomocą sztucznej inteligencji i Big Data – dzięki temu powstają one w czasie rzeczywistym, bez konieczności ich opracowania przez ludzi.
Zainteresowany? Tutaj możesz aplikować ze swoim zespołem. Zapisy trwają do 30 czerwca. Jeżeli twój pomysł przejdzie, od września rozpoczniesz półroczną przygodę w medialnym zagłębiu Europy, ze wsparciem jednego z najbardziej dynamicznych akceleratorów z Niemiec.
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
Artykuł powstał we współpracy z Next Media Accelerator.
Naszą główną zaletą jest to, że mamy bardzo dobrze rozwiniętą sieć kontaktów z największymi mediami i domami mediowymi w Niemczech. Dodatkowo trzy start-upy z pierwszej edycji naszego konkursu uzyskały dalsze finansowanie, co tylko utwierdza nas w przekonaniu, że idziemy w dobrym kierunku.