Reklama.
Wszyscy poszli po rozum do głowy. Banki nie oferują takiej ilości kart kredytowych jak wcześniej, a na wyższe limity mogą liczyć tylko klienci ze sprawdzoną historią kredytową. Natomiast reszta Polaków nie chce żyć na krechę i coraz częściej zamyka swoje rachunki kredytowe.