Reklama.
Reklama.
Reklama.
Polak kupił ślubny garnitur od Giacomo Conti za 1600 zł i... musiał kupić jeszcze jeden
01 września 2016, 14:12·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 września 2016, 14:12Piszemy ten tekst ku przestrodze, by pokazać, ile może zdziałać jeden zbulwersowany konsument, który został niewłaściwie potraktowany przez dział obsługi klienta. Potęga internetu sprawia, że firmy, wśród nich znane marki, muszą liczyć się z poważnym nadszarpnięciem swojego wizerunku z powodu jednego wpisu internauty.
Reklama.
Internauta udostępnił na jednym z portali społecznościowych wpis, z którego wynika, że kupił markowy garnitur, który kompletnie na niego nie pasował. Mało tego, firma, mimo zapowiedzi, nie wprowadziła obiecanych poprawek, a potem uwzględniła reklamację na niekorzyść klienta.
Nie polecam zakupów w sklepie Giacomo Conti w Lublinie (Galeria Olimp). Niestety ale zakupiłem tam garnitur ślubny. Garnitur kosztował 1600 zł. Przy zakupie zapewniano mnie, że odkładanie materiału w spodniach zostanie poprawione przez krawcową – tak opisywał swoje zakupy internauta w serwisie Wykop.
Jednak gdy pojechał odebrać garnitur, okazało się że spodnie w żaden sposób nie zostały poprawione. Krawcowa zaczęła zganiać winę na moją figurę (180 cm wzrostu 78 kg wagi) i stwierdziła ze nic sie nie da zrobić oraz że "nie będzie tego widać, bo przecież w kościele będzie za mną stał świadek..., pisał Koguy.
Historia skończyła się tak, że musiał kupić na swój ślub drugi garnitur. Reklamacja w Giacomo Conti została rozpatrzona na jego niekorzyść. Oto, jaką dostał odpowiedź:
Witam. Uprzejmie informuję, że reklamacja jest niezasadna. Konstrukcja przedmiotowego ubrania jest prawidłowa dla danego modelu. Garnitur jest skrojony i uszyty zgodnie z techniką krawiecką. Dodatkowo należy podnieść, iz przedmiotowe ubranie było mierzone przed zakupem. Pragnę rownież podkreslić, ze korekty krawieckie, które zostały naniesione w celu dopasowania ubrania do Pana sylwetki zostały wykonane prawidłowo. Garnitur nie posiada wad materiałowych oraz jakościowych, jest zgodny z umową. Pozdrawiamy. Salon GIACOMO CONTI. Garnitur będzie w salonie po godzinie 16.30
Komentarz, który dodał na oficjalnym fanpage'u Giacomo Conti na Facebooku, jak pisze, zniknął po kilku minutach.
Teraz planuje podać firmę do sądu.
Poprosiliśmy o komentarz firmę Giacomo Conti. Przesłała nam oświadczenie. Oto jego treść:
Skontaktowaliśmy się już z Klientem w związku z wyjaśnieniem sytuacji i została ona polubownie rozwiązana. Jest nam niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji, ponieważ pragniemy aby obsługa w naszych salonach była na najwyższym poziomie.
W naszej firmie nie ma polityki zwrotów, co jest zgodne z prawem, natomiast chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom Klientów wprowadziliśmy możliwość wymiany produktu na inny. Usługa ta, mimo dokonanych poprawek oraz negatywnego rozpatrzenia reklamacji (wg. naszego specjalisty poprawki zostały wykonane profesjonalnie), została zaproponowana Klientowi, jednak nie był nią zainteresowany.
Oczywiście komentarze sprzedawców o których wspomina użytkownik @Koguy nie miały prawa mieć miejsca – serdecznie przepraszamy, wyciągnęliśmy w związku z tym stosowne konsekwencje. Mamy nadzieję, że takie sytuacje nie będą miały miejsca w przyszłości.
Giacomo Conti, wbrew temu co sugeruje nazwa, to polska marka odzieżowa, która powstała w 2006 r. Prezentując się w internecie, nawiązuje do wysokiej, włoskiej jakości swoich wyrobów. Stawia na tradycję polskiego krawiectwa, ale na lekkość designu rodem z półwyspu Apenińskiego. Ma dziś kilkadziesiąt sklepów na terenie całej Polski.
Napisz do autora: rafal.badowski@innpoland.pl
Reklama.