Inicjatywa resortu podjęta akurat w tym momencie może nieco dziwić. Sprzedaż alkoholu nad Wisłą regularnie spada, jako naród zmieniamy również preferencje w kierunku słabszych trunków. Z roku na rok zmniejsza się sprzedaż wódki, rośnie natomiast wina i piwa. Z badań
GUS-u z 2014 roku dowiadujemy się natomiast, że ilość pijących spadła o 2 punkty procentowe, a więcej niż co czwarty respondent, zadeklarował całkowitą abstynencję przez ostatnie 12 miesięcy.