Polacy już niedługo mogą zapłacić nowy podatek. Rząd chce, by uiścili go mieszkańcy największych polskich miast. Może on wynieść nawet 120 zł – prognozuje Ministerstwo Środowiska.
Mieszkańcy Warszawy, Krakowa czy Poznania zapłacą nawet 120 zł rocznie. Będzie to podatek od deszczówki i wód roztopowych. Gdyby podatek był rozłożony równomiernie na wszystkich, statystyczny Polak zapłaciłby 13-14 zł.
Dziś to samorządy płacą za deszczówkę, która ściekami jest odprowadzana do oczyszczalni. Nowa ustawa o prawie wodnym przerzuca tę odpowiedzialność za mieszkańców dużych miast. Wzrosną ceny nie tylko wody z kranu, ale także żywności, wody w butelkach i innych napojów.
Pieniądze uzyskane w ten sposób mają posłużyć do monitoringu wód podziemnych i zapobiegania suszom w Polsce. Mają też pomóc w poprawie jakości wody w naszym kraju.